3L: Remis w meczu na szczycie

IS DSC7859Po stojącym na bardzo wysokim poziomie spotkaniu Hutnik zremisował dziś ze Stalą Rzeszów 1:1 i pozostaje liderem tabeli III ligi grupy IV. Gole zdobyli Kamil Sobala dla krakowian oraz Tomasz Płonka dla rzeszowian. 

Pierwsza połowa należała do rzeszowian. W 3. minucie bramkarz Hutnika Mateusz Zając zatrzymał piłkę po ofensywnym wejściu i centrze z lewej flanki Piotra Ceglarza. Kilka chwil później tą samą stroną atak przeprowadził doświadczony Dariusz Jarecki i goście wywalczyli rzut rożny. W 12. minucie pierwszą ładną akcję przeprowadzili hutnicy. Kamil Sobala zgrał piłkę głową do Błażeja Radwanka, ten podał do Dariusza Gawęckiego, którego strzał po otarciu się piłki od nogi rywala minął bramkę. Kolejne minuty to ataki Stali. Po indywidualnej akcji zakończonej strzałem Tomasza Płonki, Zając odbił futbolówkę na róg. Następnie bramkarz Hutnika zdecydowanym wyjściem uprzedził szarżującego Dominka Chromińskiego. Z dystansu nad poprzeczką uderzył Łukasz Mozler. Hutnicy odgryźli się ładną akcją przy linii końcowej Krzysztofa Świątka, ale wywalczyli jedynie rzut rożny. Groźniejsi byli "Stalowcy". W 21. minucie po dynamicznym wejściu prawą flanką i dośrodkowaniu Roberta Trznadela w bardzo dobrej sytuacji znalazł się Chromiński, ale z bliska strzelił nad poprzeczką.

3d dsc 2621Wreszcie w 23. minucie znakomicie w polu karnym zachował się Płonka, wykonał zwód do środka, oddał silny strzał i piłka po rękawicy Zająca wpadła przy słupku do bramki Hutnika. Gospodarze mogli wyrównać w 30. minucie. Łukasz Kędziora w swoim stylu huknął z ponad trzydziestu metrów. Bramkarz Stali Leonid Otczenaszenko był jednak na posterunku i zdołał sparować piłkę na korner. Śladem Kędziory poszli kolejni piłkarze. Próby Mozlera i Chromińskiego zatrzymał Zając. Z kolei uderzenia Tomasza Jaklika i Jakuba Ptaka minęły słupek bramki Stali.

3d dsc 2646Od początku drugiej połowy na boisku pojawił się Grzegorz Marszalik i była to pozytywna zmiana. Również jego partnerzy grali w tej części meczu znacznie lepiej i częściej zagrażali bramce gości. W 54. minucie, w finalnej części szybkiego kontrataku, Świątek zbyt mocno podał do wychodzącego na czystą pozycję Tomasza Kurka i szansa przepadła. Za chwilę ładna dwójkowa akcja Sobali z Marszalikiem zakończyła się strzałem tego drugiego i kolejnym kornerem dla Hutnika.IS DSC7478

Wreszcie nadeszła 70. minuta meczu. Świetną pracę na lewej stronie wykonał Bartosz Tetych, który zdecydowanie wszedł w pole karne gości i podał na środek „szesnastki” do Gawęckiego. Ten oddał silny strzał, po którym piłka trafiła w poprzeczkę bramki Stali. Następnie odbiła się przed linią bramkową. Najszybciej dopadł do niej - niczym wytrawny "lis pola karnego" - Sobala i przytomnym strzałem po ziemi, tuż przy słupku, uradował Suche Stawy! Remis nie zadowolił rozpędzonego Hutnika. W 76. minucie, po kolejnej szybkiej akcji, Marszalik z linii pola karnego trafił w poprzeczkę. Odbita od obramowania bramki piłka spadła wprost pod nogi Gawęckiego, ten jednak w dobrej sytuacji uderzył ponad bramką!

Ze zwycięstwa nie rezygnowali również goście. W 85. minucie po ładnej indywidualnej akcji Ceglarz uderzył obok bramki. Już chwilę wcześniej strzał tego samego zawodnika obronił Zając. Ostatnie słowo mogło należeć do Hutnika. W 90. minucie po akcji Dawida Lincy i strzale Świątka bramkarz Stali odbił piłkę przed siebie. Wreszcie w doliczonym czasie gry, po wrzutce w „szesnastkę” Kędziory niepilnowany Mariusz Bienias znalazł się sam przed bramką rywali. Miał wyborną okazję, jednak nie trafił głową czysto w piłkę i ta o metr minęła słupek!

Na tym zakończyły się sobotnie emocje w Nowej Hucie. Powtórzmy raz jeszcze: po stojącym na bardzo wysokim poziomie – jak na warunki III ligi – meczu, dwie czołowe ekipy podzieliły się punktami. Remis ten jest wynikiem sprawiedliwym. Podkreślmy, że kolejny już raz na wysokości zadania stanęli fanatycy Dumy Nowej Huty. Kibice zaprezentowali ładną oprawę i przez cały mecz zagrzewali drużynę do walki gorącym dopingiem. Liczni kibice Stali również zaprezentowali dobry doping. Podobnie jak w meczu z Motorem obyło się bez wymiany wzajemnych „uprzejmości”.

Hutnik Kraków – Stal Rzeszów 1:1 (0:1)

Bramki: Kamil Sobala 70’ - Tomasz Płonka 23’.

Żółte kartki: Tomasz Kurek, Mateusz Zając – Tomasz Płonka.

Hutnik: Mateusz Zając – Jakub Ptak (87' Mateusz Kotwica), Tomasz Jaklik, Mariusz Bienias, Bartosz Tetych (74' Dawid Linca) – Błażej Radwanek (46' Grzegorz Marszalik), Dariusz Gawęcki, Łukasz Kędziora, Krzysztof Świątek, Tomasz Kurek (61' Mateusz Reczulski) – Kamil Sobala.

Stal: Leonid Otczenaszenko – Robert Trznadel, Damian Kostkowski, Peter Bašista, Dariusz Jarecki (58' Julien Tadrowski) – Damian Nowacki (61' Damian Sierant), Adrian Ligienza (83' Sławomir Szeliga), Łukasz Mozler, Dominik Chromiński (69' Łukasz Zagdański), Piotr Ceglarz – Tomasz Płonka (90' Hubert Kotus).

Sędziował: Piotr Kozłowski (Zamość).

Widzów: 998.

Źródło: www.nh2010.pl
Fot. Dariusz Grochal

facebook_page_plugin

Wspieramy

Polityka cookies