Fortuna 1 Liga: "Remis to sprawiedliwy wynik"

szarekRemisem 1:1 zakończyło się trzecie w tym roku starcie pomiędzy Bruk-Betem Termalica Nieciecza, a Sandecją Nowy Sącz. Jednym z jaśniejszych punktów tego spotkania był występ Przemysława Szarka, który po raz pierwszy w tym sezonie rozegrał cały mecz. 
 
Spotkanie lepiej rozpoczęli sądeczanie (Mateusz Klichowicz zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem – przyp. red.), ale to gospodarze schodzili do szatni z jedną bramką przewagi. – Ogólnie muszę powiedzieć, że dla kibiców był to ciekawy mecz. W pierwszej połowie to my dominowaliśmy na boisku, co udokumentowaliśmy zdobytym golem. Mieliśmy jeszcze kilka dogodnych okazji do podwyższenia wyniku, ale nie udało się ich wykorzystać. Szkoda, bo uważam, że spokojnie mogliśmy wygrać to spotkanie, choć z drugiej strony remis też jest sprawiedliwy – powiedział po meczu Przemysław Szarek.
 
Jednym z kluczowych momentów meczu była sytuacja z 43. minuty kiedy to czerwoną kartkę, za faul na Bartłomieju Kasprzaku, obejrzał Rafał Grzelak. – Nie będę oceniał tej sytuacji, ale ta kartka była zupełnie niepotrzebna. Na drugą połowę wyszliśmy w 10 i to niestety miało wpływ na naszą grę. Między innymi, dzięki temu Sandecja zdołała doprowadzić do remisu – skomentował popularny „Szary”.
 
- Musimy pilnować się z tymi kartkami, bo na pięć dotychczas rozegranych spotkań, aż trzy kończyliśmy grając w osłabieniu. To odbija się na naszej postawie – dodał.
 
Obecnie klub z Niecieczy, z dorobkiem 5 punktów zajmuje 17. pozycję w Fortuna 1 Lidze. Na pewno nie jest to wynik jakiego oczekiwały władze klubu, ponieważ zaraz po spadku zapowiadały one szybki powrót do LOTTO Ekstraklasy. – Szkoda tych punktów, które straciliśmy w tak głupi sposób. Jednak do końca sezonu jest jeszcze sporo meczów do rozegrania i wszystko może się zdarzyć – zakończył defensor „Słoni”.
 
facebook_page_plugin

Wspieramy

Polityka cookies