Czwarty mecz finałowy okazał się kluczowy dla rywalizacji o Mistrzostwo Polski. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Jastrzębski Węgiel i po dwóch latach odzyskała tytuł najlepszej drużyny kraju. Dla obydwu drużyn sobotni mecz był dziesiątym spotkaniem w tym sezonie. Wcześniej mierzyły się ze sobą w Superpucharze Polski, Pucharze Polski oraz sześciokrotnie w Plus Lidze.

Przed własną publicznością Aluron CMC Warta Zawiercie wygrał po raz trzeci z PGE Skrą Bełchatów i przypieczętował brązowy medal Plus Ligi sezonu 2021/22. Pogromcą „Żółto-czarnych” stał się dwukrotny mistrz świata Dawid Konarski, który otrzymał zgarnął czwartą nagrodę MVP w starciach przeciwko bełchatowianom.

Sandecja Nowy Sącz stanęła przed szansą zapewnienia sobie udziału w barażach o awans do PKO BP Ekstraklasy. Jednak podopieczni trenera Dariusza Dudka zaledwie zremisowali z Chrobrym Głogów, czym znacząco skomplikowali swoją sytuację. Teraz, by walczyć o powrót na salony muszą pokonać Arkę Gdynia i liczyć na potknięcie głogowian z Zagłębiem Sosnowiec.

Stal Mielec, by być pewną ligowego bytu, potrzebowała przynajmniej zremisować ze Śląskiem Wrocław. Podopieczni trenera Adama Majewskiego zrealizowali ten cel, ale uczynili to w iście dramatycznych okolicznościach. Wszystko dlatego, że gol dający im upragniony punkt padł tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego Bartosza Frankowskiego.

W Kędzierzynie-Koźlu miejscowy zespół podejmował zawodników Jastrzębskiego Węgla. Spotkanie miało wyrównany przebieg, jednak ostatecznie kędzierzynianie wygrali tylko drugiego seta, a cały mecz padł łupem jastrzębian, którzy tym samym przedłużyli finałową rywalizację.

W ostatnim meczu sezonu 2021/2022 przed własną publicznością podopieczni trenera Macieja Musiała zmierzą się z Wigrami Suwałki. Spotkanie, które odbędzie się w niedzielę 15 maja o godzinie 17:00 będzie połączone z rodzinnym pikniem, dlatego na obiekty przy ul. Rydlówka 23 zapraszamy już od godziny 15:00. Wstęp na rodzinny pinik oraz sportową rywalizację pierwszej drużyny będzie darmowy.

Stare piłkarskie porzekadło mówi, że derby rządzą się swoimi prawami. Po raz kolejny okazało się ono bardzo prawdziwe, ponieważ faworyzowany Łosoś Łososina Dolna stracił punkty w starciu z Hartem Tęgoborze.