Tegoroczny finał PGNiG Pucharu Polski odbył się w tarnowskiej Arenie Jaskółka. Dla "Nafciarzy" był to także rewanż za porażkę w ostatniej kolejce PGNiG Superligi Mężczyzn, po której to stracili szanse na wywalczenie tytułu Mistrza Polski.

Szczypiorniści Łomża Vive zagrali dokładnie takim samym systemem, jak w Płocku. Jednak tym razem rywale byli na to przygotowani, dzięki czemu rozbijali ataki kielczan. Do tego wykorzystali słabszą postawę golkiperów i skutecznymi atakami wypracowali sobie przyzwoitą zaliczkę, której nie oddali do końca meczu. Tym samym "Nafciarze" jadą do Płocka z pucharem, a podopieczni Tałanta Dujszebajewa mają dwa tygodnie, by dobrze przygotować się do Final4 Ligi Mistrzów.

Warto dodać, że MVP finałowego pojedynku został wybrany zaledwie 22-letni, bramkarz Orlen Wisły, Krystian Witkowski.

Orlen Wisła Płock - Łomża Vive Kielce 34:26 (17:13)

Orlen Wisła: Krystian Witkowski, Adam Morawski - Mikołaj Czapliński 2, Michał Daszek 4, David Fernandez, Jan Jurećić 1, Sergei Kosorotov 5, Przemysław Krajewski 1, Tin Lućin 1, Lovro Mihić 5, Uroš Mitrović, Abel Serdio 6, Leon Šušnja, Zoltan Szita 4, Mirsad Terzić, Dmitri Zhitnikov 3.

Łomża Vive: Andreas Wolff, Mateusz Kornecki - Alex Dujshebaev 4, Daniel Dujshebaev, Tomasz Gębala, Igor Karačić 4, Artsem Karalek 2, Arkadiusz Moryto 7, Dylan Nahi 1, Michał Olejniczak, Paweł Paczkowski 1, Miguel Sanchez-Migallon, Szymon Sićko 4, Haukur Thrastarson, Tournat 4, Branko Vujović.