Basket Liga Kobiet: Zagłębie bez argumentów w Krakowie. [Foto, Wideo]
Po przegranym spotkaniu w Eurolidze koszykarki Wisły Can-Pack Kraków podejmowały u siebie dziewiąte w tabeli Zagłębie Sosnowiec. Zawodniczki Krzysztofa Szewczyka były zdecydowanymi faworytkami, co pokazały na parkiecie. Zwycięstwo 79:44 (17:15, 23:8, 20:11, 19:10) nie pozostawiło złudzeń.
W zasadzie jedyną wyrównaną kwartą była ta pierwsza, po której podopieczne Mirosława Orczyka traciły do Wiślaczek tylko dwa punkty. W drugiej partii Zagłębie było już bez szans, co pokazała liczba rzuconych punktów. Gościom udało rzucić się tylko cztery razy, co przełożyło się na gigantyczną przewagę, z którą gospodarze schodzili na przerwę. Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. I trzecią, i czwartą kwartę Wisła wygrała pewnie i bezproblemowo.
Pierwszy mecz na krakowskim parkiecie rozegrała dziś Tamara Radocaj, która rzuciła 9 punktów i zaliczyła 6 asyst. Widać było, że nie miała żadnych problemów z aklimatyzacją i na pewno wzmocni i tak bardzo silne już szeregi Białej Gwiazdy.
W następnej kolejce Wisła Can-Pack Kraków podejmie na wyjeździe Artego Bydgoszcz, czyli drużynę zajmującą na ten moment drugie miejsce, tuż za mistrzem Polski 2016. Możemy spodziewać się więc wyrównanego i pełnego emocji widowiska, zwłaszcza, że koszykarki z Bydgoszczy nie przegrały do tej pory ani jednego meczu. Zagłębie Sosnowiec rozegra swoje spotkanie na własnym parkiecie z Ślęzą Wrocław.
26.11.2017, Basket Liga Kobiet
Wisła Can-Pack Kraków-JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec 79:44 (17:15, 23:8, 20:11, 19:10)
Wisła Can-Pack Kraków: Cheyenne Parker 13, Klaudia Niedźwiedzka 12, Leonor Rodriguez 12, Sonja Greinacher 12, Tamara Radocaj 9, Magdalena Ziętara 8, Maurita Reid 7, Giedre Labuckiene 6, Aleksandra Klimas 0, Katarzyna Suknarowska-Kaczor 0
Trener: Krzysztof Szewczyk
JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec: Egle Siksniute 18, Stephany Skrba 10, Robyn Parks 7, Naketia Swanier 4, Michaela Stara 3, Paulina Majda 2, Aleksandra Wojtala 0, Lana Packovski 0, Marta Dobrowolska 0, Marta Urbaniak 0
Trener: Mirosław Orczyk