E: Piąta z rzędu wygrana Wisły Kraków

IS DSC 9178Z coraz większym optymizmem kibice krakowskiej Wisły mogą spoglądać w przyszłość, bowiem ich ulubieńcy wygrali piąty mecz z rzędu. Tym razem podopieczni trenera Artura Skowronka pokonali Koronę Kielce, dzięki czemu oddalili się od strefy spadkowej.

Piłkarze "Białej Gwiazdy" bardzo szybko wzięli sprawy w swoje ręcę, ponieważ już w 5. minucie na listę strzelców wpisał się Aleksander Buska. Młody napastnik z Krakowa ubiegł dwóch obrońców gości i bez problemu wykorzystał idealne dośrodkowanie Davida Niepsuja. Gracze Korony, wiedząc jak ważne jest to spotkanie, od razu rzucili się do odrabiania strat. Dobre okazje mieli Petteri Forsell oraz Grzegorz Szymusik, jednak pierwszy minimalnie przestrzelił, a uderzenie drugiego sparował golkiper miejscowych. To mogło dawać "Scyzorom" nadzieje na uzyskanie korzystnego rezultatu. Niestety, dla nich, zostały one zniszczone tuż po upłynięciu godziny gry. Wówczas do wykonania rzutu wolnego podszedł Jakub Błaszczykowski. Kapitan Wisły kopnął piłkę tak, że Marek Kozioł nie miał kompletnie nic do powiedzenia. Wygrana 13-krotnych Mistrzów Polski mogła być jeszcze bardziej okazała, ale albo świetnie spisywał się golkiper urodzony w Nowym Sączu, albo trafiali oni w "aluminium".

Wisła Kraków - Korona Kielce 2-0 (1-0)

Bramki: Aleksander Buksa 5', Jakub Błaszczykowski 63'.

Żółte kartki: David Niepsuj, Vukan Savićević, Vullnet Basha - Milan Radin, Jakub Żubrowski, Mateusz Spychała x2, Jacek Kiełb.

Czerwona kartka: Mateusz Spychała (Korona - za drugą żółtą).

Wisła: Michał Buchalik - David Niepsuj, Lukas Klemenz, Rafał Janicki, Maciej Sadlok - Jakub Błaszczykowski, Vullnet Basha, Gieorgij Żukow, Vukan Savićević (74' Marcin Wasilewski), Michał Mak (65' Ľubomír Tupta) - Aleksander Buksa (80' Mateusz Hołownia).

Korona: Marek Kozioł - Mateusz Spychała, Iván Márquez, Adnan Kovačević, Grzegorz Szymusik - Marcin Cebula (64' Erik Pačinda), Milan Radin (75' Jacek Kiełb), Petteri Forsell, Jakub Żubrowski, Matej Pučko - Bojan Čečarić (67' Michal Papadopulos).

Sędziował: Paweł Gil (Lublin).

Widzów: 17 354.

 

facebook_page_plugin

Wspieramy

Polityka cookies