623 kibiców zebranych wczoraj na stadionie przy ulicy Kusocińskiego 2 w Niepołomicach było świadkami bardzo przeciętnego widowiska jakie stworzyli piłkarze tamtejszej Puszczy i GKS-u 1962 Jastrzębie. Zakończyło się ono bezbramkowym remisem, który z pewnością nie zadowolił ani jednej, ani drugiej drużyny.

- Dziś spotkały się drużyny niezadowolone ze swojej zdobyczy punktowej oraz aktualnej pozycji. Śmiało mogę powiedzieć, że cały mikrocykl treningowy przepracowaliśmy w bardzo dobrych warunkach, za co serdecznie dziękuję wszystkim osobom, które się do tego przyczyniły. Oczywiście celem na pojedynek z GKS-em Jastrzębie było zwycięstwo. Niestety w nasze poczynania wkradło się sporo nerwowości, przez co słabo szło nam realizowanie przedmeczowych założeń taktycznych. Zapewne wpływ miała na to także tzw. „głowa”, ale będąc piłkarzem trzeba umieć sobie radzić z presją i przeciwnościami. Nie pozostaje nam nic innego jak przyjąć ten remis, dopisać punkt do naszego dorobku oraz walczyć dalej - skomentował starcie z jastrzębianami szkoleniowiec Puszczy, Tomasz Tułacz.

- Przyjechaliśmy do Niepołomic po trzy punkty. Wiedzieliśmy, że u siebie Puszcza jest bardzo niebezpieczna; szczególnie po stałych fragmentach gry. Ponadto mieliśmy mało czasu na regenerację, a także wprowadzenie nowości do naszej taktyki. Dlatego jestem zadowolony oraz dumny z postawy moich zawodników. Cieszy mnie też, że z dobrej strony pokazali się młodzieżowcy. Oczywiście pozostaje niedosyt, ale szanujemy zdobyty punkt i szykujemy się do starcia ze Stomilem Olsztyn - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener GKS-u, Mateusz Galikowski.

Puszcza Niepołomice - GKS 1962 Jastrzębie 0:0

Żółte kartki: Hubert Tomalski, Oleksiy Dytyatyev, Kacper Cichoń - Daniel Rumin, Szymon Zalewski, Remigiusz Borkała, Michał Kuczałek, Filip Łukasik.

Puszcza: Gabriel Kobylak - Erik Čikoš, Ivan Hladík, Oleksiy Dytyatyev, Piotr Mroziński (13' Marcel Pięczek) - Hubert Tomalski, Tomasz Wojcinowicz, Konrad Stępień, Rafał Boguski (68' Jakub Bartosz), Sebastian Górski (68' Kacper Cichoń) - Szymon Kobusiński.

GKS 1962: Mariusz Pawełek - Remigiusz Borkała, Mateusz Słodowy, Michał Bojdys, Szymon Zalewski (77' Dawid Witkowski) - Łukasz Gajda (68' Filip Łukasik), Konrad Handzlik, Michał Kuczałek, Kamil Jadach (68' Farid Ali), Jakub Niewiadomski - Daniel Rumin.

Sędziował: Łukasz Karski (Słupsk).

Widzów: 623.