Fortuna 1 Liga: Raków Częstochowa zatrzymany w Mielcu

STMRCZRaków Częstochowa nie przegrał meczu od 3 sierpnia 2018 roku - to zdanie jest już nieaktualne, ponieważ podopieczni trenera Marka Papszuna ulegli mieleckiej Stali, 1:3. Gole w tym spotkaniu zdobyli Krystian Getinger, Łukasz Janoszka, Denis Gojko i Andrzej Niewilus. 

Już w 25. sekundzie meczu Krystian Getinger powinien wpisać się na listę strzelców. Jednak na jego drodze stanął Michał Gliwa, który wybił piłkę dosłownie z linii bramkowej. Pięć minut później były golkiper Sandecji Nowy Sącz nie miał już nic do powiedzenia. Z prawej storny boiska dośrodkował Bartosz Nowak, a piłkę do siatki skierował zawodnik z 23. numerem na plecach. Zawodnicy z Częstochowy natychmiast ruszyli do odrabiania strat. Bardzo bliski szczęścia był Tomáš Petrášek, ale po jego uderzeniu fantastycznie interweniował Sewryn Kiełpin.

Kolejne minuty spotkania upłynęły na grze w środku pola. Zmieniło się to dopiero w momencie upłynięcia półgodziny gry. Wtedy to strzał na bramkę gospodarzy oddał Musiolik. Wszyscy zebrani na stadionie przy Solskiego 1 byli pewni, że 22-latek będzie się cieszył z trafienia. Nie zrobił tego, bowiem ostatecznie piłka uderzyła w słupek. W tej samej akcji swojego szczęścia spróbował Miłosz Szczepański, lecz lepszy od niego okazał się mielecki bramkarz. Zemściło się to w 38. minucie. Wówczas Łukasz Janoszka wykorzystał perfekcyjne dośrodkowanie Leândro i na raty pokonał Michała Gliwę.

Tuż po rozpoczęciu drugiej części spotkania drużyna z Częstochowy mogła zmniejszyć straty. Groźny strzał oddał Marcin Listkowski, ale ostatecznie okazał się on niecelny. W 53. minucie Grzegorz Tomasiewicz przetestował Michała Gliwę. 30-latek zdał ten test; przy dobitce Łukasza Janoszki nie musiał interweniować, bowiem piłka poleciała obok słupka.

Na kolejne emocje kibice, którzy przybyli na stadion w Mielcu musieli czekać do końcówki meczu. Trzeba przyznać, że warto było. Siedem minut przed końcem spotkania Mariusz Spychła w zmarnował doskonałą okazję trafiając w słupek. Już w doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisali się Denis Gojko i Andrzej Niewulis. Pierwszy z zimną krwią wykończył kontratak całego zespołu, a drugi uratował honor gości.

Stal Mielec - Raków Częstochowa 3:1 (2:0)

Bramki: Krystian Getinger 5', Łukasz Janoszka 38', Denis Gojko 90+1' - Andrzej Niewulis 90+3'.

Żółte kartki: Josip Šoljić, Jonathan de Amo - Andrzej Niewulis, Petr Schwarz, Sebastian Musiolik.

Stal: Seweryn Kiełpin - Mateusz Spychała, Jonathan de Amo, Martin Dobrotka, Leândro (61' Andreja Prokić) - Grzegorz Tomasiewicz (84' Denis Gojko), Josip Šoljić, Maciej Urbańczyk, Bartosz Nowak, Krystian Getinger - Łukasz Janoszka (78' Adrian Paluchowski).

Raków: Michał Gliwa - Tomáš Petrášek, Andrzej Niewulis, Arkadiusz Kasperkiewicz - Piotr Malinowski (57' Daniel Bartl), Petr Schwarz (57' Maciej Domański), Igor Sapała, Miłosz Szczepański, Marcin Listkowski (75' Szymon Lewicki), Patryk Kun - Sebastian Musiolik.

Sędziował: Paweł Pskit (Łódź).

Widzów: 3 239.

Fot. Stal Mielec

facebook_page_plugin

Wspieramy

Polityka cookies