Tydzień temu piłkarze Hutnika Kraków wygrali z Siarką Tarnobrzeg, aż 6:0. Niestety nikt już o tym nie pamięta, bowiem podopieczni trenera Andrzeja Paszkiewicza zostali rozgromieni przez Kotwicę Kołobrzeg. Beniaminek wbił krakowianom pięć goli, a sam stracił tylko jednego.

Przyczyna tak wysokiej porażki Hutnika na pewno będzie analizowana przez sztab trenerski. Czego zabrakło? Szczęścia? Dobrego sędziowania? Nie. Zabrakło umiejętności a zwłaszcza dobrze zgranej defensywy. Można mieć pretensje do sędziego, bo faktycznie Rafał Rokosz, popełnił kilka kardynalnych błędów, ale nawet to nie wpłynęło na końcowy rezultat. Piłkarze Kotwicy bardzo łatwo dochodzili do sytuacji strzeleckich i raz za razem piłka lądowała w bramce strzeżonej przez Kacpra Szewczyka. Krakowianie zdołali odpowiedzieć tylko raz. Znów instynktem strzeleckim błysnął Mark Assinor, ale był to gol na otarcie łez.

Hutnik Kraków - Kotwica Kołobrzeg 1:5 (1:4)

Bramki: Mark Assinor 37' - Dominik Chromiński 18', Paweł Łysiak 22', Damian Kostkowski 40', Grzegorz Goncerz 41', Kamil Kort 71'.

Żółte kartki: Krzysztof Iwanicki x2, Sebastian Jacak (obaj Hutnik).

Czerwona kartka: Krzysztof Iwanicki (Hutnik - za drugą żółtą).

Hutnik: Kacper Szewczyk - Michał Zięba, Kamil Głogowski, Kacper Andrzejewski, Damian Urban (67' Patryk Nowakowski), Jakub Marcinkowski (67' Patryk Kieliś) - Krzysztof Świątek (81' Dominik Zawadzki), Krzysztof Iwanicki, Patryk Serafin (58' Miłosz Drąg), Sebastian Jacak - Mark Assinor (81' Krystian Lelek).

Kotwica: Oskar Pogorzelec - Dominik Sadzawicki (34' Filip Modelski), Piotr Witasik, Damian Kostkowski, Sebastian Murawski, Radosław Tuleja - Kamil Bartoś (65' Kamil Kort), Dominik Chromiński (65' Michał Cywiński), José Cabrera, Paweł Łysiak (76' Jakub Szarpak) - Grzegorz Goncerz (76' Dawid Cempa).

Sędziował: Rafał Rokosz (Katowice).

Widzów: 888.