Sandecja Nowy Sącz nie może zaliczyć początku obecnego sezonu do udanych. W rozgrywkach ligowych piłkarze z miasta nad Dunajcem wywalczyli zaledwie jeden punkt (remis z Radunią Stężyca - przyp. red.), a z Fortuna Pucharem Polski, po porażce z trzecioligową Garbarnią Kraków, pożegnali się już w rundzie wstępnej. Przegrana z "Garbarzami" sprawiła, że ze swoją posadą pożegnał się trener Tomasz Kafarski.

48-latek trenerem drużyny z Nowego Sącza został 9 marca 2023 roku. Jego głównym celem było utrzymanie nowosądeczan w Fortuna 1 Lidze, ale niestety nie został on zrealizowany. Mimo to włodarze klubu obdarzyli go kredytem zaufania i powierzyli misję zbudowania drużyny, która szybko powróci na zaplecze PKO BP Ekstraklasy. Dziś już wiemy, że nie zakończy się ona powodzeniem.

Warto dodać, że dla urodzonego w Kościerzynie szkoleniowca była to druga przygoda z "Biało-czarnymi"; wcześniej prowadził ich po spadku z ekstraklasy. Wówczas, w sezonie 2018/19, otarł się o awans (4. miejsce - przyp. red), a zwolniony został tuż przed końcem kolejnych rozgrywek, gdy jego podopieczni znajdowali się niedaleko strefy spadkowej, ale byli bardzo blisko zapewnienia sobie utrzymania.

Łącznie Tomasz Kafarski szkoleniowcem Sandecji Nowy Sącz był w 83 oficjalnych spotkaniach. Bilans tych meczów to 27 zwycięstw, 24 remisy i 32 porażki. Jego następcą został dotychczasowy drugi trener, czyli Janusz Świerad.

Fot. Adrian Maraś / Sandecja Nowy Sącz