Sporo emocji swoim kibicom zapewnili piłkarze Hutnika Kraków. Podopieczni trenera Macieja Musiała prowadzili z Resovią różnicą trzech goli, a mimo to do ostatniego gwizdka sędziego musieli drżeć o końcowy rezultat. Stało się tak, ponieważ goście dwukrotnie pokonali Doriana Frątczaka. Jednak do powtórzenia Liverpoolu z finału Ligi Mistrzów zabrakło im czasu i ostatecznie to krakowianie zainkasowali komplet punktów.

Hutnik Kraków - Resovia 3:2 (2:0)

Bramki: Mateusz Sowiński 30', Łukasz Kędziora 32', Wojciech Słomka 53' - Marcin Urynowicz 55', Maciej Górski 76'.

Żółte kartki: Łukasz Kędziora - Filip Zawadzki, Danian Pawłas, Maksymilian Hebel, Marcin Urynowicz, Gracjan Jaroch, Hlib Buchał.

Hutnik: Dorian Frątczak - Kamil Głogowski, Igors Tarasovs, Łukasz Kędziora, Filip Jania - Wojciech Słomka (80' Jewhenij Bełycz), Maciej Urbańczyk, Patrik Mišák, Mateusz Sowiński (67' Marcel Górski), Deniss Rakels - Michał Głogowski (86' Kacper Pietrzyk).

Resovia: Jakub Tetyk - Radosław Adamski, Mateusz Bondarenko, Hlib Buchał, Danian Pawłas (62' Gracjan Jaroch) - Dawid Pieniążek (62' Kornel Rębisz), Radosław Kanach (89' Damian Kotecki), Marcin Urynowicz, Filip Zawadzki (46' Maksymilian Hebel), Bartłomiej Eizenchart (86' Filip Mikrut) - Maciej Górski.

Sędziował: Filip Kaliszewski (Gdańsk).