E: "Król remisów" powoli oddaje tytuł
W sezonie 2015/2016 Czesław Michniewicz – tak jak i Kazimierz Moskal – był zwany „Królem Remisów”. Wszystko dlatego, że prowadzona przez niego Pogoń Szczecin na 37 rozegranych spotkań, aż 17 zremisowała.
Mimo tak dużej liczby remisów „Portowcy” awansowali do grupy mistrzowskiej. Ba nawet zajęli w niej przyzwoite szóste miejsce. Jednak to nie zadowoliło zarządu klubu. Wobec tego postanowiono rozstać się z trenerem Michniewiczem. Sam szkoleniowiec długo bezrobotny nie był. Zatrudnienie znalazł w Niecieczy, gdzie zwolniło się miejsce po Piotrze Mandryszu.
Złośliwi znawcy piłki nożnej głośno mówili, że teraz to Nieciecza – znów do spółki ze Szczecinem, bo ją przejął trener Moskal – będzie polską stolicą remisów. Ich miny muszą być teraz nietęgie, bowiem na 11 pojedynków rozegranych pod wodzą Czesława Michniewicza, Bruk-Bet tylko 2 razy podzielił się punktami. Oto jak dokładnie wyglądały poszczególne spotkania:
• FC Spartak Trnava 3:0 (sparing),
• Dynovia Dynów 6:1 (sparing),
• Korona Kielce 2:2 (sparing),
• Korona Kielce 1:0 (sparing),
• Górnik Zabrze 1:1 (sparing),
• MFK Karvina 3:1 (sparing),
• Wigry Suwałki 2:1 (sparing),
• Stal Mielec 1:0 (sparing),
• Rzemieślnik Pilzno 0:1 (sparing),
• Arka Gdynia 2:0 (LOTTO Ekstraklasa),
• Cracovia 3:2 (LOTTO Ekstraklasa).
Zwłaszcza te dwa, ostatnie wyniki cieszą najbardziej. Dzięki nim „Słonie” po raz pierwszy w historii zostały liderem LOTTO Ekstraklasy – przynajmniej na dwie godziny (Zagłębie Lubin wygrało z Lechem Poznań i to ono jest na pierwszym miejscu – przyp. red.). Mało tego pokonanie Cracovii można nazwać małą sensacją, ponieważ „Pasy” do Niecieczy przyjeżdżały w roli faworyta, który w poprzedniej kolejce rozgromił vice-mistrza Polski. Jednak podopieczni trenera Michniewicza byli zabójczo skuteczni, dzięki czemu dopisali kolejne trzy punkty do swojego dorobku.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Cracovia 3:2 (3:1)
Bramki: Vladislavs Gutkovskis 13’, Mateusz Kupczak 21’, David Guba 36’ – Erik Jendrisek 36’, Damian Dąbrowski 89’ (k).
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Dariusz Trela (30’ Krzysztof Pilarz) – Patryk Fryc, Kornel Osyra, Artem Putiwcew, Dalibor Pleva – David Guba (58’ Samuel Stefanik), Bartłomiej Babiarz, Mateusz Kupczak, Vlastimir Jovanović, Vladislavs Gutkovskis – Wojciech Kędziora (85’ Przemysław Szarek).
Cracovia: Grzegorz Sandomierski – Jakub Wójcicki, Robert Litauszki (78’ Mateusz Wdowiak), Hubert Wołąkiewicz, Deleu – Mateusz Szczepaniak, Damian Dąbrowski, Miroslav Covilo, Mateusz Cetnarski (46’ Bartosz Kapustka), Erik Jendrisek (74’ Tomas Vestenicky) – Marcin Budziński.
Sędziowali: Mariusz Złotek (główny), Radosław Siejka i Michał Obukowicz (asystenci), Jacek Lis (techniczny).
Widzów: 4595.