Hutnik Kraków bardzo szybko pożegnał się z rozgrywkami Fortuna Pucharu Polski. W porównaniu do ligowego starcia szkoleniowiec zespołu z grodu Kraka dokonał dziewięciu zmian w wyjściowym składzie. Jedyny gol padł tuż po pierwszym gwizdku sędziego. Jego autorem został Najim Romero, który najpierw strzałem głową obił poprzeczkę, ale potem wykorzystał bierną postawę krakowskiej defensywy i z najbliższej odległości pokonał Arkadiusza Leszczyńskiego.

W pierwszej połowie krakowianie grali słabo. Konsekwencje tego ponieśli Kamil Sobala, Javier Bernal, Daniel Hoyo-Kowalski oraz Dominik Zawadzki, którzy po przerwie nie pojawili się już na murawie. Jednak trzeba uczciwie przyznać, że do zmiany nadawali się wszyscy piłkarze ze stolicy Małopolski. Druga część gry była w wykonaniu podopiecznych trenera Szymona Szydełki zdecydowanie lepsza. Stało się tak za sprawą Abdallaha Hafeza, a także Michała Kitlińskiego; obaj byli bardzo bliscy pokonania Adriana Olszewskiego, lecz ostatecznie golkiper przyjezdnych zachował czyste konto i tym samym to "Biało-zieloni" wywalczyli awans do kolejnej rundy Fortuna Pucharu Polski.

Warto napisać kilka słów o arbitrze pucharowego starcia. Mówiąc delikatnie jego postawę można określić jako nieporozumienie. Rafał Rokosz bardzo surowo kazał każde przewinienie gospodarzy, natomiast gości traktował ulgowo. Najlepiej widać było to w sytuacji, gdy Piotr Witasik ręką wybił piłkę z linii bramkowej, a sędzia postanowił nie używać gwizdka. Mało tego, po spotkaniu przyznał, że bardzo dobrze widział całą sytuację, jednak uznał, iż nie kwalifikuje się ona do wskazania na "wapno".

Krótko mówiąc znów był to mecz, w którym sędziowie mocno skrzywdzili piłkarzy Hutnika Kraków. Przypomnijmy, że w pierwszej kolejce eWinner 2 Ligi sędzia Jacek Lis z Katowic, w doliczonym czasie drugiej połowy podyktował kontrowersyjny rzut karny, przez który "Hutnicy" zaledwie zremisowali z rezerwami Śląska Wrocław.

Hutnik Kraków - Olimpia Grudziądz 0:1 (0:1)

Bramka: Najim Romero 7'.

Źółte kartki: Patryk Kieliś, Miłosz Drąg, Tomasz Wojcinowicz x2, ArkadiuszLeszczyński, Błażej Tetych, Krzysztof Świątek - José Cabrera, Adrian Olszewski, Jakub Nawrocki, Michał Cywiński, Piotr Witasik, Adrian Karankiewicz.

Czerwona kartka: Tomasz Wojcinowicz (Hutnik - za drugą żółtą).

Hutnik: Arkadiusz Leszczyński - Tomasz Wojcinowicz, Piotr Stawarczyk, Daniel Hoyo-Kowalski (46' Łukasz Kędziora) - Sławomir Chmiel, Javier Bernal (46' Tomasz Jaklik), Miłosz Drąg, Patryk Kieliś (68' Krzysztof Świątek), Dominik Zawadzki (46' Abdallah Hafez), Bartosz Tetych - Kamil Sobala (46' Michał Kitliński).

Olimpia: Adrian Olszewski - Patryk Leszczyński, Piotr Witasik, Krzysztof Wicki (57' Adrian Karankiewicz) - Najim Romero (67' Filip Karmański), José Cabrera, Mateusz Flak (67' Jakub Nawrocki), Michał Cywiński, Tomasz Kaczmarek, Marcin Warcholak - Jakub Bojas (90' Filip Rzepka).

Sędziował: Rafał Rokosz (Katowice).

Widzów: 800.

Źródło: Monografia Hutnika