Ekstraklasa: Punkt wyszarpany w Krakowie

3D DSC7605Nie udało się jeszcze wygrać zawodnikom Michała Probierza w tym sezonie na swoim stadionie. I tym razem punkt musi wystarczyć Pasom, choć i tak, gdyby nie świetnie umiejętności strzelania karnych Piątka, Górnik zawiózłby do Zabrza trzy punkty. Mimo, jak się może wydawać, całkiem dobrego wyniku, gra zawodników z Krakowa nie była tak kolorowa. Podobnie jak tydzień temu, podczas derbów z Wisłą, Cracovia świetnie weszła w mecz, pokonując Loskę już w 3 minucie, kiedy to Szczepaniak świetnym prostopadłym podaniem uruchomił Zenjova, który wyprowadził Małopolan na prowadzenie. Agresywna gra Pasów skończyła się jednak w 39 minucie. Wtedy to Michał Koj zdobył bramkę głową, którą jeszcze kilka dni temu miał zszywaną.

3D DSC7423

Drugiego gola strzelił Łukasz Wolsztyński, który znalazł się w dobrym miejscu i w dobrym czasie, dobijając odbitą przez Sandomierskiego piłkę. Przez całą drugą część spotkania przewagę miał Górnik. Zawodnicy trenera Probierza popełniali wiele niewymuszonych błędów, co wykorzystał w 71 minucie brat strzelca drugiej bramki, Rafał. Przejął źle przyjętą przez Malarczyka piłkę i popędził w stronę bramki Sandomierskiego, po czym silnym, płaskim strzałem pokonał golkipera Pasów. Dopiero w 90 minucie Cracovia wdarła się w pole karne górników, co skończyło się jedenastką dla krakowian. Do piłki podszedł Piątek i spokojnie pokonał Loskę. Kilka minut później, jeszcze uradowani po zdobyciu pierwszego gola, udało im się wywalczyć drugim rzutem karnym. Znów wykonywał go reprezentant Polski do lat 21 i wprowadził w prawdziwy szał cały stadion przy Kałuży. Takim też wynikiem skończył się ten mecz. 3:3 to według mnie jednak nie jest wynik, który dobrze odzwierciedla to, co działo się na boisku. Oprócz pierwszych 35 minut Cracovia nie pokazała zbyt wiele. Nie komentuję w tym momencie sytuacji, które działy się w 90 minucie, bo wszyscy dobrze wiemy, że w takich sytuacjach założenia taktyczne przestają obowiązywać, a zawodnicy za wszelką cenę chcą strzelić decydującą bramkę. Tamta gra nie miała zbyt wiele wspólnego z piłką nożną. Zabrzanie oddalali zagrożenie, wykopując piłkę jak najdalej, a Pasy próbowały wbić futbolówkę w pole karne z każdego miejsca boiska. W następnej kolejce Cracovia zagra na wyjeździe z Śląskiem Wrocław, a Górnik u siebie z Wisłą Płock. Po spotkaniu trener Górnika Zabrze, Marcin Brosz mówił: ”Oglądaliśmy naprawdę dobre spotkanie. Było tempo, były akcje i były gole. Ciężko znaleźć momenty, w których graliśmy gorzej. Zdajemy sobie jednak sprawę, że dużo pracy przed nami. Musimy poprawić przede wszystkim grę w końcówcę, popełniamy wtedy za dużo niewymuszonych błędów." Z kolei trener Michał Probierz skomentował to spotkanie: "Po takiej różnicy goli niewiele zespołów jest w stanie wyszarpać choć punkt. Popełniliśmy błąd przy trzeciej bramce, wiedzieliśmy również o doskonale wykonywanych stałych fragmentach gry przez Kurzawę. Jeszcze nigdy żadna drużyna, którą trenowałem nie traciła tylu bramek i to jest powód do zmartwień".


Ekstraklasa 18.08.2017,  
Cracovia Kraków - Górnik Zabrze  3:3 (1:2)
Bramki: Sergiej Zenjov 3', Krzysztof Piątek 85', 90' - Michał Koj 39', Łukasz Wolsztyński 45', Rafał Wolsztyński 71'
Kartki:  Lennard Sowah 51', Oleksii Dytiatiev 84', Jakub Wójcicki 90' - Szymon Żurkowski 51',Adam Wolniewicz 73', 90', Rafał Wolsztyński 77', Tomasz Loska 84', Mateusz Wieteska 86', Daniel Suarez Garcia-Osorio 90',
Sędzia główny: Paweł Raczkowski
Sędzia asystent 1: Michał Obukowicz
Sędzia asystent 2: Kamil Wójcik
Sędzia techniczny: Piotr Urban
Cracovia Kraków: Grzegorz Sandomierski, Jakub Wójcicki, Piotr Malarczyk (Michał Helik 79'), Oleksii Dytiatiev, Lennard Sowah, Miroslav Čovilo, Szymon Drewniak, Mateusz Szczepaniak (Mateusz Wdowiak 69'), Jaroslav Mihalik (Javi Hernandez 64'), Sergiej Zenjov, Krzysztof Piątek
Trener: Michał Probierz
Górnik Zabrze: Tomasz Loska, Adam Wolniewicz, Mateusz Wieteska, Rafał Kurzawa, Damian Kądzior (Rafał Wolsztyński 61'), Michał Koj, Daniel Suarez Garcia-Osorio, Igor Angulo (Szymon Matuszek 80'), Łukasz Wolsztyński (Marcin Urynowicz 66'), Szymon Żurkowski, Maciej Ambrosiewicz
Trener: Marcin Brosz
 
facebook_page_plugin

Wspieramy

Polityka cookies