E: Sandecja odwraca losy meczu
Udało się zawodnikom Radosława Mroczkowskiego wygrać mecz w Niecieczy pierwszy raz od początku sezonu. Zwycięstwo 2:1 nad Pogonią Szczecin dało im 7 miejsce, tracąc 1 punkt do szóstego Górnika Zabrze.
Pierwsza połowa należała jednak do Pogoni. To drużyna ze Szczecina stwarzała sobie dobre sytuacje do strzelenia bramki, ale równie dobrze broniła dostępu do swojej bramki. Na tyle dobrze, że Sandecję stać było tylko na jeden groźny strzał Brzyskiego z rzutu wolnego. Z kolei czerwono-czarni mieli tych sytuacji od groma. Nie tylko bramkowa szansa Formelli, kiedy po zamieszaniu w polu karnym piłka doszła właśnie do niego, a on mocnym strzałem pokonał Gliwę, ale też strzały Nunesa czy Korta. Tylko szczęście i nieskuteczność Pogoni obroniły Sandecję przed utratą kolejnych bramek, bo szanse na to były klarowne.
Pierwsza połowa należała jednak do Pogoni. To drużyna ze Szczecina stwarzała sobie dobre sytuacje do strzelenia bramki, ale równie dobrze broniła dostępu do swojej bramki. Na tyle dobrze, że Sandecję stać było tylko na jeden groźny strzał Brzyskiego z rzutu wolnego. Z kolei czerwono-czarni mieli tych sytuacji od groma. Nie tylko bramkowa szansa Formelli, kiedy po zamieszaniu w polu karnym piłka doszła właśnie do niego, a on mocnym strzałem pokonał Gliwę, ale też strzały Nunesa czy Korta. Tylko szczęście i nieskuteczność Pogoni obroniły Sandecję przed utratą kolejnych bramek, bo szanse na to były klarowne.
Druga połowa to już świetna dyspozycja piłkarzy z Małopolski. Dużo dobrze zorganizowanych ataków, ale też problemy szczecinian w defensywie dały podopiecznym Mroczkowskiego dwie bramki. Pierwszą, wyrównującą strzelił w 56 minucie Aleksandar Kolev, kiedy przedziwnym dośrodkowaniem obsłużył go bardzo aktywny i kreatywny w tym meczu Brzyski. Drugi gol to strzał z główki również Koleva po świetnym dośrodkowaniu z prawej strony boiska. Oprócz tych dwóch akcji bramkowych niewiele działo się podczas tych drugich 45 minut. Jedną sytuację dla Pogoni miał Gyurcso, ale jego strzał zablokował Szufryn.
Sądzę, że mecz, jak na przewidywania, był całkiem ciekawy. Częste akcje bramkowe, trzy gole i kilka naprawdę dobrych akcji sprawiły, że spotkanie to oglądało się z zaciekawieniem. Najlepszy na boisku był jak dla mnie Brzyski. Kiedy w 84 minucie na jego lewej stronie przyszło mu ominąć trzech piłkarzy Pogoni, zrobił to jedną sztuczką techniczną i podaniem, po czym zaraz później położył się kompletnie wyczerpany. Asysta do Koleva tylko udokumentowała jego świetną dyspozycję dzisiaj.
Za dwa tygodnie, ponieważ za tydzień nasza liga ma przerwę reprezentacyjną, Sandecja zagra na wyjeździe z Koroną. Jeżeli przegra, zrówna się z zawodnikami z Kielc punktami, dlatego myślę, że obie drużyny w tym spotkaniu zagrają na 110%. Pogoń z kolei rozegra swój mecz u siebie z Lechem Poznań, aktualnym liderem w tabeli. Czerwono-czarnych czeka więc bardzo trudne zadanie do wykonania.
27.08.2017, Ekstraklasa
Sandecja Nowy Sącz - Pogoń Szczecin 2:1 (0:1)
Bramki: Aleksander Kolev 56', 75' - Dariusz Formella 20'
Kartki: Michal Piter-Bučko 34', Bartłomiej Dudzic 40', Aleksander Kolev 76', Patrik Mraz 77' - Lasha Dvali 14', Kamil Drygas 30', Cornel Rapa 85'
Sandecja Nowy Sącz: Michał Gliwa, Lukáš Kubáň, Dawid Szufryn, Plamen Krachunov, Grzegorz Baran, Wojciech Trochim (Filip Piszczek 72'), Patrik Mraz, Michal Piter-Bučko, Bartłomiej Dudzic, Tomasz Brzyski (Adrian Danek 84'), Aleksander Kolev (Mateusz Cetnarski 80')
Trener: Radosław Mroczkowski
Pogoń Szczecin: Łukasz Załuska, Cornel Rapa, Jakub Piotrowski(Tomasz Hołota 79'), Adam Gyurcso, Adam Frączczak, Dawid Kort (Marcin Listkowski 79'), Kamil Drygas (Rafał Murawski 64'), David Niepsuj, Lasha Dvali, Dariusz Formella, Ricardo Nunes
Trener: Maciej Skorża
Trener: Maciej Skorża
Sędzia główny: Jarosław Przybył
Sędzia asystent 1: Marcin Borkowski
Sędzia asystent 2: Dawid Golis
Sędzia techniczny: Paweł Malec
Sędzia asystent 1: Marcin Borkowski
Sędzia asystent 2: Dawid Golis
Sędzia techniczny: Paweł Malec
Widzów: 2240