Po bardzo zaciętym spotkaniu w 2. kolejce spotkań krakowskiej B-klasy z wygranej 4:3 mogli cieszyć się gospodarze, Fairant Kraków. Odnieśli oni zwycięstwo nad zespołem Płomień 2010 Jerzmanowice i uplasowali się na drugiej pozycji w tabeli.

Bardzo ciekawy pojedynek oglądaliśmy na stadionie WKS Wawelu Kraków. Tylko dwie z siedmiu bramek zostały strzelone w pierwszej połowie. Wynik otworzył w 27. minucie Sylwester Jarosiński, wyprowadzając Fairant na prowadzenie. Do wyrównania doprowadził w 34. minucie Tomasz Bień. Po przerwie oglądaliśmy dopiero fascynujące widowisko. Strzelanie rozpoczął zawodnik gospodarzy, Bartłomiej Batko, strzelając gola w 56. minucie. Jednak już 10 minut później zespołowi Płomienia udało się zdobyć wyrównanie. Tym razem do siatki trafił Mateusz Kozera. Dwie minuty później znów na prowadzeniu był Fairant. Do siatki piłkę wpakował Karol Piwoński. Wynik 3:2 dla zespołu z Krakowa utrzymywał się długo, bo aż do 88. minuty, kiedy podwyższył jeszcze prowadzenie Dawid Kurek. W zasadzie mecz był już rozstrzygnięty, ale nie przeszkodziło to walecznym gościom do zdobycia jeszcze jednej bramki. W doliczonym czasie gry trafieniem popisał się Krzysztof Pogan, ustalając wynik na 4:3.

Po tym spotkaniu zespoł Fairantu zajmuje drugą lokatę z 6 punktami po dwóch spotkaniach, natomiast Płomień okupuje ostatnie miejsce w tabeli, nie zdobywając jeszcze punktu.