Fortuna 1 Liga: "To była bardzo dobra reklama rozgrywek"
Mecz 10. kolejki Fortuna 1 Ligi pomiędzy Sandecją Nowy Sącz, a Bytovią Bytów nazywany był hitem tej rundy spotkań. Śmiało można powiedzieć, że sprostał temu tytułowi, a ostatecznie zakończył się podziałem punktów (remis 1:1 - przyp. red.). Zobaczcie jak jego przebieg oraz końcowy wynik skomentowali trenerzy obu zespołów - Tomasz Kafarski i Adrian Stawski.
- Nie cieszymy się z tego punktu, ale go szanujemy. Widać było, że na murawie spotkały się zespoły z czołówki i była to bardzo dobra reklama Fortuna 1 Ligi. Osobiście uważam, iż ten mecz powinniśmy wygrać, ale nie możemy zapominać o sytuacjach, które rywale sobie stworzyli i o tym, że Marek Kozioł niejednokrotnie nas ratował swoimi bardzo dobrymi interwencjami. Tak jak już wcześniej wspomniałem nie cieszę się ze zdobytego punktu, ale cieszę się z gry, z widowiska, które obejrzeli kibice. Oba zespoły stworzyły dzisiaj znakomity spektakl i tylko trochę szkoda, że nasi fani czują po nim lekki niedosyt - powiedział Tomasz Kafarski.
- Muszę zacząć od tego, że był to bardzo ciężki mecz. Jadąc do Nowego Sącza wiedzieliśmy o tym, iż gospodarze wygrali cztery ostatnie spotkania, a u siebie nie stracili nawet jednego gola. Znam trenera Kafarskiego i wiem, że prowadzone przez niego zespoły są zawsze bardzo dobrze ułożone taktycznie; z Sandecją jest podobnie. Mnie ten remis cieszy, ponadto uważam go za sprawiedliwy wynik, bo oba zespoły stworzyły sobie kilka dogodnych okazji do zdobycia gola. Moim zawodnikom należą się ogromne brawa za walkę oraz zaangażowanie. Teraz czeka nas długi powrót do domu i początek przygotowań do kolejnego spotkania - skomentował trener Adrian Stawski.
Źródło i fot. www.sandecja.pl