Fortuna 1 Liga: Wigry 2.0
Sandecja Nowy Sącz nie zwalnia tempa w drodze do LOTTO Ekstraklasy. Tym razem podopieczni trenera Tomasza Kafarskiego pokonali Wigry Suwałki. Gole w ten piątkowy wieczór strzelili Damian Chmiel i Dawid Flaszka.
Pierwsze minuty spotkania należały do bardzo wyrównanych; śmiało można powiedzieć, że było to wzajemne badanie się obu drużyn. Pierwsze zagrożenie nadeszło dopiero w 12. minucie, kiedy to Karol Mackiewicz sprawdził czujność Marka Kozioła. Ta okazała się być bez zarzutu. 180 sekund później było już 1:0 dla gospodarzy. Do siatki trafił Damian Chmiel, który wykorzystał błąd defensorów Wigier. Od tej pory to Sandecja była stroną przeważającą, ale mimo to piłkarze prowadzeni przez Tomasza Kafarskiego nie zdołali podwyższyć wyniku i tym samym pierwsza połowa zakończyła się ich jednobramkowym prowadzeniem.
Drugą część gry z wysokiego "C" mogli rozpocząć podopieczni trenera Kamila Sochy. Sabiłło otrzymał idealne podanie w pole karne, znalazł się sam na sam z Koziołem, lecz bramkarz "Biało-czarnych" po raz kolejny w tym sezonie udowodnił, że jest w bardzo wysokiej formie. Niewykorzystana sytuacja zemściła się bardzo szybko, bowiem już w następnej akcji. Była dokładnie 50. minuta meczu, gdy na listę strzelców wpisał się Dawid Flaszka; zawodnik wypożyczony z GKS-u Bełchatów dobrze odnalazł się w obrębie "szesnastki", dzięki czemu dobił, sparowany przez bramkarza, strzał Damiana Chmiela. Mecz powinien zakończyć się wyższą wygraną sądeczan, ale w decydujących momentach zawodziła ich skuteczność; swoje okazje zmarnowali Mateusz Klichowicz, Michal Piter-Bučko i Dawid Flaszka.
Oczywiście piłkarze z Suwałk próbowali odwrócić losy spotkania, ale "Biało-czarni" mądrze ustawiali się w obronie oraz świetnie dysponowany był Marek Kozioł. Dzięki wygranej zawodnicy z klubu, z miasta nad Dunajcem odrobili dwa punkty do liderującego Rakowa Częstochowa, który bezbramkowo zremisował z GKS-em Tychy. Okazję do zajęcia pierwszego miejsca w tabeli podopieczni Tomasza Kafarskiego będą mieli już w najbliższą środę. Wystarczy, że pokonają Puszczę Niepołomice, a "Medaliki" przegrają z Łódzkim KS-em.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak ten mecz się skończył i jak wyglądał. Wiedzieliśmy, że Wigry to ciekawy zespół, oparty na młodzieńczej fantazji, przez co nie było łatwo. Mój zespół pokazał jednak doświadczenie, które wynika z tego, jak jest ułożony, oraz z powodu osiąganych wyników. Było dziś dużo spokoju w rozegraniu piłki, graliśmy cierpliwie. Pierwsza bramka padła po stałym fragmencie gry, druga zaś z akcji. Wydaje mi się, że eliminując kilka strat w pierwszej połowie, mecz był pod pełną kontrolą, chociaż, jak to w piłce bywa, bramka na 2:1 dla Wigier mogłaby uczynić to spotkanie bardziej niebezpiecznym. Skończyło się ono jednak wynikiem 2:0; jesteśmy zadowoleni, ale od jutra przygotowujemy się do kolejnego, bardzo ważnego starcia w środę - stwierdził szkoleniowiec "Biało-czarnych", Tomasz Kafarski.
- Ciężko wypowiada się po takim meczu; staraliśmy się zrobić wszystko, by nie przegrać, a nawet powalczyć o pełną pulę, ale na początku tracimy bramkę z cyklu "kuriozum". Do tej pory nie jestem w stanie zrozumieć, jak mogli moi zawodnicy zachować się w taki sposób; dopuścili do strzału i praktycznie stanęli w miejscu. Bez względu na to, czy był tam faul, czy też nie, zachować się tak nie można. Jeśli w taki sposób będziemy tracić bramki, to punktów zdobywać nie będziemy. Liga jest, jaka jest i takie błędy, jak ten, weryfikuje bardzo szybko. Później staraliśmy się mieć skuteczność taką, jak Sandecja; niestety z tym mamy problemy, nawet nie potrafiliśmy stworzyć akcji zakończonej strzałem. Po raz kolejny zrobiliśmy dużo szumu, brakowało natomiast wykończenia i skuteczności w ataku. Gospodarze zasłużenie wygrali, my wracamy z niczym - przyznał opiekun Wigier, Kamil Socha.
Sandecja Nowy Sącz - Wigry Suwałki 2:0 (1:0)
Bramki: Damian Chmiel 16', Dawid Flaszka 50'.
Żółte kartki: Michal Piter-Bučko, Damian Chmiel, Maciej Małkowski, Miłosz Kałahur - Wojciech Kuriata, Adrian Karankiewicz, Filip Karbowy, Arkadiusz Najemski.
Sandecja: Marek Kozioł - Adrian Basta, Dawid Szufryn, Michal Piter-Bučko - Damian Chmiel (82' Bartłomiej Dudzic), Grzegorz Baran, Maciej Małkowski, Bartłomiej Kasprzak, Miłosz Kałahur - Dawid Flaszka (90' Radosław Kanach), Mariusz Gabrych (78' Mateusz Klichowicz).
Wigry: Damian Węglarz - Paweł Olszewski (72' Piotr Kwaśniewski), Arkadiusz Najemski, Adrian Karankiewicz, Wojciech Kuriata (56' Dawid Polkowski) - Adrian Piekarski, Kamil Sabiłło, Martin Adamec, Filip Karbowy, Karol Mackiewicz (77' Aron Stasiak) - Robert Bartczak.
Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom).
Widzów: 2 800.
Źródło i fot. www.sandecja.pl