Fortuna 1 Liga: Sandecja Nowy Sącz udanie rozpoczęła rundę wiosenną

SANCHOPo bardzo dobrym i emocjonującym spotkaniu piłkarze Sandecji Nowy Sącz pokonali Chojniczankę Chojnice, dzięki czemu utrzymali miejsce na podium Fortuna 1 Ligi. Gole na wagę trzech punktów zdobyli Maciej Małkowski (z rzutu karnego) oraz Mateusz Klichowicz. 

Nim rozpoczął się mecz kibice zebrani na stadionie przy ulicy Kilińskiego 47 w Nowym Sączu odśpiewali Hymn Państwowy. Miało to związek z obchodami setnej rocznicy odzyskania przez niepodległości przez Polskę. Jeśli chodzi o początek spotkania to lepiej rozpoczęli go gospodarze. W 7. minucie Mariusz Gabrych minął obrońców wpadł w pole karne, ale po jego strzale piłka poleciała wysoko nad bramką. Odpowiedź podopiecznych trenera Macieja Bartoszka była natychmiastowa. Jacek Podgórski przymierzył z ok. 25. metra i tylko dzięki spojeniu słupka z poprzeczką Sandecja nie musiała odrabiać strat.

W 26. minucie Damian Piotrowski otrzymał podanie na wolne pole. Jednak nie zdołał oddać strzału, bo Marek Kozioł wyczuł intencje podającego, wyszedł z bramki i zażegnał niebezpieczeństwo. Chwile później Jacek Podgórski płasko dośrodkował w pole karne. Tam na piłkę czekał m.in. Wojciech Trochim, ale dobrze ustawiony Michal Piter-Bučko wybił piłkę na rzut rożny. Sądeczanie swoją okazję mieli po dośrodkowaniu Mateusza Klichowicza. Było ono bardzo dobre, lecz do pełni szczęścia zabrakło tego, by Mariusz Gabrych dosięgnął futbolówki.

Siedem minut przed końcem pierwszej połowy gospodarze ponownie stanęli przed szansą na objęcie prowadzenia. Najpierw Damian Chmiel trafił w słupek, a dobitkę Mariusza Gabrycha obronił bramkarz. Jednak wcześniej jeden z zawodników Chojniczanki zagrał piłkę ręką, więc sędzia Mateusz Złotnicki wskazał na "wapno". Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się być Maciej Małkowski, dla którego było to już szóste trafienie w obecnym sezonie.

Drugą część od mocnego uderzenia rozpoczęli podopieczni Tomasza Kafarskiego. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na strzał zdecydował się Mariusz Gabrych, ale nim piłka wpadła do siatki zatrzymał ją były golkiper m.in. Górnika Zabrze. W 52. minucie nie było już nikogo kto powstrzymał "gałę". Na listę strzelców wpisał się Mateusz Klichowicz, który wykorzystał perfekcyjne zagranie Mariusza Gabrycha i strzałem głową pokonał Radosława Janukiewicza.

Sześć minut po upłynięciu godziny gry z rzutu wolnego dośrodkował Pietruszka. W polu karnym dobrze odnalazł się jeden z jego kolegów, ale po jego uderzeniu piłka minimalnie minęła prawy słupek bramki strzeżonej przez Marka Kozioła. Nieco później Radosław Janukiewicz końcami palców sparował strzał Bartłomieja Kasprzaka. Gdyby tego nie zrobił na tablicy świetlnej widniałby wynik, 3:0.

Dwanaście minut przed upływem regulaminowego czasu gry goście mieli rzut wolny na wprost bramki. Do piłki podszedł Paweł Zawistowski, lecz po jego kopnięciu Marek Kozioł nie musiał interweniować, bowiem piłka poleciała nad poprzeczką. Mimo niepowodzenia goście cały czas próbowali zdobyć choćby honorowego gola, ale sądeczanie bardzo mądrze się bronili i utrzymali wynik do ostatniego gwizdka sędziego. Tym samym przełamali oni passę trzech meczów bez wygranej.

Sandecja Nowy Sącz - Chojniczanka Chojnice 2:0 (1:0)

Bramki: Maciej Małkowski 38' (k), Mateusz Klichowicz 52'.

Żółte kartki: Michal Piter-Bučko, Grzegorz Baran - Jacek Podgórski, Kamil Sylwestrzak, Paweł Zawistowski.

Sandecja: Marek Kozioł - Adrian Basta, Dawid Szufryn, Michal Piter-Bučko - Damian Chmiel, Grzegorz Baran, Bartłomiej Kasprzak, Maciej Małkowski (90' Dawid Flaszka), Hubert Maślanka (83' Miłosz Kałahur) - Mateusz Klichowicz (87' Bartłomiej Dudzic), Mariusz Gabrych.

Chojniczanka: Radosław Janukiewicz - Rafał Kobryń, Seweryn Michalski, Kamil Sylwestrzak, Przemysław Pietruszka (75' Tomasz Mikołajczak) - Damian Piotrowski (79' Emil Drozdowicz), Hubert Wołąkiewicz, Paweł Zawistowski, Krzysztof Danielewicz, Jacek Podgórski (57' Karol Gardzielewicz) - Wojciech Trochim.

Sędziował: Mateusz Złotnicki (Lublin).

Widzów: 2 534.

Fot. Adrian Maraś

facebook_page_plugin

Wspieramy

Polityka cookies