3L: "Hutnicy" z orzełkiem na piersi
W przededniu 100. Rocznicy Odzyskania Niepodległości przez Polskę, drużyna Hutnika Kraków pokonała na Suchych Stawach Avię Świdnik 1:0 i umocniła się w czołówce tabeli III ligi grupy IV. Przed rozpoczęciem spotkania kibice i piłkarze obydwu drużyn odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego. Hutnicy wystąpili dziś w specjalnie przygotowanych biało-czerwonych strojach z godłem Polski i napisem „100 lat Niepodległej” na piersi.
Sam mecz rozpoczął się od uważnej gry obydwu ekip, głównie w środku pola. W 16. minucie pierwszy groźny strzał zza pola karnego oddał Dariusz Gawęcki, jednak golkiper Avii Adrian Wójcicki pewnie obronił. Minutę później ładnym podaniem z własnej połowy popisał się Patryk Kołodziej. Piłka trafiła do Krzysztofa Świątka, którego lob oddany z lewej strony pola karnego przeszedł ponad bramką.
W 21. minucie składną akcję przeprowadzili goście. Kilkoma podaniami „rozklepali” defensywę Hutnika, Mateusz Wołos znalazł się bez opieki w polu karnym i dograł przed bramkę do Piotra Prędoty, który z 5 metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 36. minucie Hutnik zdobył zwycięską bramkę. Znakomitym dośrodkowaniem z lewej flanki popisał się Bartosz Tetych. Dariusz Gawęcki wyprzedził obrońcę i pięknie uderzył głową niemal w samo okienko bramki Avii. Wójcicki był bez szans.
Końcówka pierwszej połowy należała zdecydowanie do świdniczan. W 38. minucie Prędota i Mateusz Zając minęli się z piłką mocno dośrodkowaną w pole karne Hutnika. Chwilę później bramkarz gospodarzy niecelnie wybił piłkę, ta trafiła do Wojciecha Białka, który jednak w dobrej sytuacji strzelił nad poprzeczką. W 45. minucie po dośrodkowaniu Mateusza Jarzynki z prawej strony, zamykający akcję na dalszym słupku Prędota ponownie uderzył za wysoko. Wreszcie w doliczonym czasie gry Białek otrzymał podanie od Dominika Malugi, lecz przegrał pojedynek sam na sam z Zającem. Gwizdek sędziego oznajmiający koniec pierwszej połowy gospodarze i ich kibice przyjęli z zadowoleniem, by nie powiedzieć z ulgą. Jak przyznawał na pomeczowej konferencji trener Leszek Janiczak nie było to dobre 45 minut w wykonaniu jego podopiecznych. Trener Hutnika stwierdził nawet, że prawdopodobnie najgorsze w całej rundzie.
Pierwszą okazję w drugiej połowie miał Roman Mykytyn, który zamykał akcję po wrzutce z rzutu wolnego. Jednak i jego próba przeszła nad celem. W odpowiedzi z rzutu wolnego z ponad 25 metrów huknął Łukasz Kędziora. Wójcicki pewnie złapał uderzoną w centrum bramki futbolówkę. Kolejne okazje hutnicy mieli po dwóch przechwytach Mateusza Kotwicy. Za pierwszym razem Grzegorz Marszalik spróbował szczęścia strzałem z dystansu po ziemi, ale obok słupka, a po chwili sam „Kotwi” z bliska, lecz z ostrego kąta uderzył obok spojenia bramki Avii.
W 60. minucie pomocnik gości Krystian Mroczek musiał opuścić boisko po dwóch żółtych kartkach. Pierwsze „żółtko” otrzymał jeszcze w pierwszej połowie za utrudnienie wznowienia gry z rzutu wolnego, a drugie za odkopnięcie piłki po gwizdku. Trener gości Tomasz Bednaruk miał do swojego zawodnika uzasadnione pretensje za nieodpowiedzialne zachowanie i osłabienie drużyny.
Od tego momentu Avia zmuszona była grać z kontry oraz liczyć na stałe fragmenty gry. Trzeba przyznać, że kilka razy w polu karnym Hutnika było gorąco, jednak stuprocentowych okazji nasi rywale sobie nie stworzyli. Za to Hutnik miał dwie wyśmienite okazje na przypieczętowanie zwycięstwa. W 80. minucie po podaniu Kędziory, Hubert Pachowicz w sytuacji sam na sam z bramkarzem strzelił obok słupka. Z kolei w 90. minucie hutnicy przeprowadzili szybką kontrę. Trzech piłkarzy HKS wychodziło naprzeciw jednego gracza Avii, jednak Mateusz Reczulski uderzył niecelnie.
Ostatecznie hutnicy po trudnym meczu, jako pierwsza drużyna w swojej lidze, sięgnęli po 10 zwycięstwo w rozgrywkach. Avia, pomimo porażki, pozostawiła w Nowej Hucie dobre wrażenie. Jak podkreślał trener Janiczak, jako jedna z nielicznych drużyn „chciała grać w piłkę”.
Hutnik Kraków – Avia Świdnik 1:0 (1:0)
Bramka: Dariusz Gawęcki 36’.
Żółte kartki: Szymon Pietrzyk – Krystian Mroczek x2, Dominik Maluga.
Czerwona kartka: Krystian Mroczek (Avia – za dwie żółte).
Hutnik: Mateusz Zając – Jakub Ptak, Tomasz Jaklik, Łukasz Kędziora, Bartosz Tetych – Tomasz Kurek (81’ Mateusz Reczulski), Dariusz Gawęcki, Patryk Kołodziej (60’ Szymon Pietrzyk), Krzysztof Świątek, Grzegorz Marszalik (71’ Dawid Linca) – Mateusz Kotwica (68’ Hubert Pachowicz).
Avia: Adrian Wójcicki – Mateusz Jarzynka, Roman Mykytyn, Kacper Drelich, Mateusz Lusiusz – Dominik Maluga (78’ Daneil Koczon), Krystian Mroczek, Mateusz Wołos (64’ Konrad Kołodziej), Sebastian Głaz, Wojciech Białek – Piotr Prędota (78’ Damian Szpak).
Sędziował: Sebastian Wiśniowski (Tarnów).
Widzów: 487.
Źródło: www.nh2010.pl
Fot. Dariusz Grochal