TS Wisła Kraków - UMKS Kęczanin Kęty [FOTO]

DSC 0374-001We wtorkowy wieczór (poniekąd w cieniu kolejnych, decydujących meczów Akademickich Mistrzostw Małopolski) trzecioligowa Wisła podjęła we własnej hali drużynę Kęczanina Kęty. Siatkarki obu zespołów do końcowego rozstrzygnięcia potrzebowały aż pięciu setów – w tie-breaku lepsze okazały się przyjezdne i to one po końcowym gwizdku zapisały na swoim koncie dwa „oczka”.

 

Początek pierwszej odsłony wtorkowego spotkania miał bardzo wyrównany przebieg, a o emocje i uznanie w oczach nielicznych widzów „rywalizowały” – Gabriela Mastek (Wisła) oraz Kamila Piłat (Kęczanin), które od początku były bardzo aktywne nad siatką. W efekcie pierwsza z nich zdobyła dla swojego zespołu pierwsze dwa oczka, druga – również dwa, tyle że z nieco większej puli czterech punktów. Gdy Aleksandra Wolak postraszyła krakowianki zagrywką było już 4:6, a dystans dwóch punktów utrzymywał się również po akcji Aleksandry Pietrzykowskiej (5:7). W wiślackich szeregach pokazała się wówczas Karolina Wyroba, która najpierw skutecznie powstrzymała rywalki blokiem (5:6), a po chwili dorzuciła punkt z serwisu dając Wiśle remis – 7:7. W następnych akcjach inicjatywę z rąk koleżanki zdjęła Justyna Frączek trzykrotnie punktując na wagę remisu – 8:8, 9:9, 12:12 (z pola zagrywki). Pierwsze prowadzenie w meczu podopieczne trener Urbańczyk uzyskały po ataku Karoliny Wyroby (14:13), a w następnej akcji o jedno oczko powiększyła je serwisem Katarzyna Rerak – 15:13. Akcje Aleksandry Pietrzykowskiej, Moniki Witkowskiej (z zagrywki)i Karoliny Konior zaowocowały jednak serią czterech punktów dla przyjezdnych, które dzięki temu ponownie odzyskały przewagę (15:17). Na moment. Piłkę oburącz przebiła Karolina Wyroba (punktowo!), a w następnej akcji na skrzydle pomyliła się rywalka i znów mieliśmy remis – 17:17. Od tego momentu gra przebiegała wedle schematu – Kęczanin ucieka na dwa punkty – Wisła dogania i znów pozwala odskoczyć rywalowi. Trwało to do stanu 21:21. Przyjezdne prowadziły 21:22 po zagraniu Aleksandry Wolak, ale z niepisanej zasady „wyrwała” się Kasia Rerak (która zamiast „oddać” rywalkom punkt wpisując się we wcześniejszy schemat) – ukłuła ze środka na 22:22, a w następnej założyła rywalkom czapę – 23:22. Piłkę setową zespołowi spod znaku Białej Gwiazdy zapewniła Gabriela Mastek, a wszystko kolejną czapą zakończyła Katarzyna Rerak. Przy okazji towarzyszył temu maleńki „skandal” – obsługująca stolik i tablicę wyników sędzina nie przewróciła należnej Wiśle karteczki, czyniąc to dopiero po kończącym bloku, o co oczywiście pretensje miał szkoleniowiec z Kęt – Andrzej Dźwigoń. Trudno się dziwić. Nie zmienia to jednak faktu, że rzadko (bądź w ogóle) zdarza się, by sędziowie ocenili jakiś blok „aż na dwa punkty”.   

PRZEBIEG 1 SETA: 0:1, 1:1, 1:2, 2:2, 2:3, 3:3, 3:5, 4:5, 4:6, 5:6, 5:7, 7:7, 7:8, 8:8, 8:9, 9:9, 9:10, 10:10, 10:11, 11:11, 11:12, 12:12, 12:13, 15:13, 15:17, 17:17, 17:19, 19:19, 19:21, 21:21, 21:22, 24:22, 24:23, 25:23

STATYSTYKI 1 SETA:

Atak: 12-13

Zepsuty atak przeciwnika: 1-4

Atak przeciwnika w siatkę: 1-1

Zagrywka: 3-1

Zepsuta zagrywka: 3-1

Blok: 3-0

Błąd przeciwnika: 2-3

Najwięcej punktów w secie: 6 punktów – Katarzyna Rerak (TS Wisła)

DSC 0371-001

„Podrażnione” okolicznościami z końca seta przyjezdne w drugi weszły bardzo dobrze, szybko wychodząc na prowadzenie 0:3 (Karolina Konior, Dagmara Szpyra zagrywką). Na swoje szczęście krakowianki zareagowały na tyle szybko i skutecznie, że wkrótce osiągnęły remis. Ponownie dobrze partię rozpoczęła Gabriela Mastek (znów zdobywając pierwsze dwa punkty dla swojej ekipy), którą z zagrywki wsparła Angelika Arendarczyk, co poskutkowało remisem 3:3. „Gabi” kontynuowała fantastyczną passę królując nad siatką (4:4 i 9:8), stawiając przy niej kolejne tabliczki ze znakiem „stop” – na 6:4 i 7:5 czy też wykazując się boiskowym sprytem jak w sytuacji na 12:10. Z kolei w następnej akcji do spółki z Karoliną Tomaszewską postawiła kolejny blok. I wciąż było jej „mało”. Skuteczny atak na 17:13, do którego dorzuciła punktową zagrywkę i było już 19:13. W swoich poczynaniach nie była jednak osamotniona, a wspierały ją zwłaszcza Justyna Frączek i Kasia Rerak (m.in. szczęśliwym asem po taśmie na 11:9). W każdym razie krakowianki osiągnęły konkretną przewagę – wspomniane 19:13 i…i wówczas coś się zablokowało w dobrze funkcjonującym mechanizmie. Najpierw przyszły trzy indywidualne błędy, dzięki którym rywalki bez większych starań nadrobiły dystans do 19:16. Podarowane prezenty pozwoliły im odzyskać wiarę w uratowanie seta i w następnych akcjach przyjezdne same wzięły sprawy w swoje ręce i szybko doprowadziły do „niemożliwego” remisu  – Dagmara Szpyra (19:17), Monika Olearczyk (19:18), Kamila Piłat (zagrywka na 19:19), a po ataku Aleksandry Wolak wyszły nawet na prowadzenie. Serię siedmiu punktów (!) zastopowała blokiem dopiero Karolina Wyroba (20:20), która przywróciła również nadzieję atakiem na 22:23, zmniejszając przy tym wypracowaną przez Moniki – Olearczyk i Witkowską przewagę. Na nic to gdy w końcówce wiślaczki pozwoliły sobie na kolejne błędy. Ostatecznie 22:25 dla przyjezdnych choć set „zdawał” się być już wygranym. Rywalkom należą się wielkie brawa za wiarę i walkę, ale takiej postawy krakowianek nic nie jest w stanie usprawiedliwić. Pozwoliły sobie bowiem roztrwonić sześciopunktową przewagę, podarowując przeciwniczkom w tym secie aż 12 (!) punktów.

PRZEBIEG 2 SETA: 0:3, 3:3, 3:4, 6:4, 6:5, 7:5, 7:8, 9:8, 9:9, 11:9, 11:10, 13:10, 13:11, 14:11, 14:12, 16:12, 16:13, 19:13, 19:20, 20:20, 20:21, 21:21, 21:23, 22:23, 22:25

STATYSTYKI 2 SETA:

Atak: 11-9

Zepsuty atak przeciwnika: 2-4

Atak przeciwnika w siatkę: 0-0

Zagrywka: 3-4

Zepsuta zagrywka: 1-7

Blok: 4-0

Błąd przeciwnika: 1-1

DSC 0376-001

Najwięcej punktów w secie: 10 punktów – Gabriela Mastek (TS Wisła)

Krakowianki chyba wzięły sobie do serca wydarzenia z poprzedniej partii i w trzeciego seta weszły bardzo zdecydowanie osiągając najpierw przewagę 5:2 (Kasia Rerak na 3:2 oraz Justyna Frączek na 4:2 i 5:2), którą wkrótce zwiększyły do 8:3 (do obu wyżej wymienionych dołączyła jeszcze Angelika Arendarczyk)i 11:4 (ponownie A. Arendarczyk oraz dwukrotnie Karolina Wyroba). Tym razem gospodynie nie roztrwoniły już wypracowanej przewagi i „spokojnie” dograły seta do końca, kończąc go przy stanie 25:16.

PRZEBIEG 3 SETA: 1:0, 1:1, 2:1, 2:2, 5:2, 5:3, 8:3, 8:4, 11:4, 11:5, 12:5, 12:6, 13:6, 13:8, 14:8, 14:9, 15:9, 15:11, 18:11, 18:12, 19:12, 19:13, 24:13, 24:16, 25:16

STATYSTYKI 3 SETA:

Atak: 14-7

Zepsuty atak przeciwnika: 0-1

Atak przeciwnika w siatkę: 0-0

Zagrywka: 2-1

Zepsuta zagrywka: 4-4

Blok: 3-0

Błąd przeciwnika: 2-3

Najwięcej punktów w secie: 4 punkty – Gabriela Mastek, Katarzyna Rerak (TS Wisła)

DSC 0368-001

Czwarty set nie miał już dla krakowianek tak pozytywnego przebiegu. Gra była bardzo wyrównana i żaden z zespołów nie potrafił odskoczyć na dystans większy niż dwa punkty. Sytuacja zmieniła się dopiero przy stanie 17:16. Następnych pięć wymian padło łupem zawodniczek z Kęt. Złożyły się na to zarówno pomyłki po stronie Wiślaczek, jak i aktywność Karoliny Konior, która najpierw blokowała (17:18), by po chwili wbić gwoździa w wiślacką stronę parkietu. Było 17:21, ale miejscowe starały się odwrócić nieciekawą sytuację. Angelika Arendarczyk zmniejszyła stratę do 19:21 (po dwóch skończonych piłkach), a po kolejnej skończonej przez Gabrielę Mastek było już tylko 20:21. Na bliższy kontakt rywalki już nie pozwoliły, a ostatnią przed tie-breakiem akcję skończyła Karolina Konior.

PRZEBIEG 4 SETA: 0:1, 2:1, 2:4, 3:4, 3:5, 5:5, 5:6, 6:6, 6:9, 9:9, 9:10, 10:10, 10:12, 11:12, 11:13, 13:13, 13:14, 14:14, 14:15, 15:15, 15:16, 17:16, 17:21, 20:21, 20:23, 21:23, 21:24, 22:24, 22:25

STATYSTYKI 4 SETA:

Atak: 15-10

Zepsuty atak przeciwnika: 1-4

Atak przeciwnika w siatkę: 0-0

Zagrywka: 2-3

Zepsuta zagrywka: 2-3

Blok: 1-2

Błąd przeciwnika: 1-3

Najwięcej punktów w secie: 6 punktów – Gabriela Mastek (TS Wisła) oraz Karolina Konior (Kęczanin)

DSC 0375-001

Ten punktową zagrywką rozpoczęła Dagmara Szpyrka, ale sytuacja zmieniła się po dwóch atakach Gaby Mastek i dorzuconym przez Angelikę Arendarczyk asie z pola serwisu. Mimo to po chwili znów mieliśmy remis – Kamila Piłat i 3:3, która dawała swojej ekipie remis również na 4:4 i 5:5. Wiślaczki uciekły zagrywką Justyny Frączek na 7:5, i na 8:6 za sprawą A. Arendarczyk. Na nic to bowiem sprawy w swoje ręce wzięła Aleksandra Pietrzykowska, która do spółki z Moniką Olearczyk powstrzymała rywalkę blokiem, a po chwili dołożyła punkty w ofensywie – na 8:8 i 9:9. Wtedy o swojej obecności na parkiecie przypomniała Gabriela Mastek – kolejny skuteczny atak zaowocował punktem na 10:9 oraz… głębokim oddechem atakującej wiślaczki. Po bloku w następnej akcji jej oddech mógł być jeszcze spokojniejszy – 11:9. Kolejnych pięć punktów zdobyły jednak przyjezdne znacznie odwracając swoje pozornie nienajlepsze położenie, zawdzięczając to głównie Aleksandrze Pietrzykowskiej, która zdobyła w tym czasie aż 3 ze wspomnianych pięciu punktów (do dwóch pozostałych ręce przyłożyły wiślaczki), w kluczowym momencie nękając krakowianki dwoma punktowymi zagrywkami (na 11:13 i 11:14). Mimo naprawdę trudnego położenia gospodynie były bliskie powrotu do gry – zabrakło im do tego jednej skutecznej akcji. Na 12:14 ukłuła Gaba Mastek a na jedno oczko blokiem zbliżyła swój zespół Katarzyna Rerak. Podopieczne trenera Andrzeja Dźwigonia miały jednak w zanadrzu jeszcze jedną piłkę meczową. Z tego przywileju skorzystała Kamila Piłat kończąc mecz przy wyniku 13:15.

PRZEBIEG 5 SETA: 0:1, 3:1, 3:3, 4:3, 4:4, 5:4, 5:5, 7:5, 7:6, 8:6, 8:8, 9:8, 9:9, 11:9, 11:14, 13:14, 13:15

STATYSTYKI 5 SETA:

Atak: 6-7

Zepsuty atak przeciwnika: 1-1

Atak przeciwnika w siatkę: 0-0

Zagrywka: 2-3

Zepsuta zagrywka: 1-1

Blok: 2-1

Błąd przeciwnika: 1-2

Najwięcej punktów w secie: 5 punktów – Gabriela Mastek (TS Wisła) oraz Aleksandra Pietrzykowska (Kęczanin)

17.03.2015, III liga siatkarek: TS Wisła Kraków – Kęczanin Kęty 2:3 (25:23, 22:25, 25:16, 22:25, 13:15)

TS Wisła: 2. Karolina Wyroba (10: 3z, 2b), 5. Angelika Arendarczyk (9: 2z), 6. Gabriela Mastek (28: 4b, 2z), 7. Katarzyna Rerak (17: 4b, 3z), 8. Małgorzata Ćwiklik, 9. Sylwia Wąsik, 13. Joanna Żądło (l), 14. Anna Janik (l), 16. Justyna Frączek (13: 2z, 1b), 17. Karolina Tomaszewska (3), nieprzypisane punkty (2)

Trener:  Iwona Urbańczyk

Kęczanin: 1. Kamila Piłat (12: 2z), 2. Aleksandra Pietrzykowska (13: 4z), 3. Julia Dwornik (l), 4. Aleksandra Wolak (15: 2z), 5. Katarzyna Szlendak, 6. Monika Witkowska (2: 2z), 8. Dagmara Szpyra (3: 2z), 9. Karolina Konior (9: 2b), 13. Monika Olearczyk (4), nieprzypisane punkty (3)

Trener: Andrzej Dźwigoń

Najwięcej punktów w meczu: 28 punktów – Gabriela Mastek (TS Wisła)

Najlepiej blokujące zawodniczki w meczu: 4 punkty* – Gabriela Mastek, Katarzyna Rerak (TS Wisła)

*nie uwzględniono dwóch bloków – z udziałem G. Mastek i A. Arendarczyk (TS Wisła) oraz A. Pietrzykowskiej i M. Olearczyk (Kęczanin)

Najlepiej serwująca zawodniczka w meczu: 4 punkty – Aleksandra Pietrzykowska (Kęczanin)

 

facebook_page_plugin

Wspieramy

Polityka cookies