1 liga: Rekord punktów w jednym secie pobity!
Akademicy wygrali z MCKiS Jaworzno i zapewnili sobie pierwszy w tym sezonie komplet punktów na własnej hali. Przed meczem AGH miała na swoim koncie zaledwie 3 punkty po trzech meczach, goście natomiast mogli pochwalić się 6-punktowym dorobkiem, którego zdobycie wymagało jednak czterech spotkań. Obie drużyny przystępowały do meczu po udanych rywalizacjach w poprzedniej kolejce. Drużyna z Krakowa przywiozła do siebie komplet punktów z Kluczborka, a MCKiS pewnie pokonało u siebie gości z Wrześni.
Obie drużyny weszły w mecz podobnie. Gra na początku pierwszego seta toczyła się wyrównanie, żadna z drużyn nie mogła wypracować sobie wyraźniejszego prowadzenia. Z biegiem czasu goście jednak zdołali odskoczyć Akademikom na kilka punktów, w swoim prowadzeniu poczuli się jednak zbyt pewnie i przed końcówką partii je utracili. Gospodarze wykazali się wysoką skutecznością w swoich akcjach, co poskutkowało pierwszym wygranym setem w tym sezonie przy Piastowskiej, 25:23.
Wygrana pierwszej partii zmotywowała drużynę z Krakowa, która od początku starała się wyjść na prowadzenie i utrzymać je do końca seta. Pierwsze założenie zostało wykonane, drugiego nie udało się zrealizować. Kiedy Akademicy zdobyli trzypunktowe prowadzenie już na początku seta, zawodnicy z Jaworzna uświadomili sobie, że zaraz partia może wymknąć się spod kontroli, a przy dwusetowym prowadzeniu rywala, ciężko będzie powalczyć w Krakowie chociaż o punkt. Goście wzięli się więc za robotę i wyrównali już przy stanie 11:11, następnie obejmując prowadzenie i stale je powiększając już do końca drugiego seta, który ostatecznie wygrali 20:25.
Jak mówi stara siatkarska, niepisana reguła: „Kto wygrywa trzeciego seta, wygrywa cały mecz”. Trzecia partia faktycznie była tą najważniejszą w całym spotkaniu, w dodatku stała się ozdobą sobotniego widowiska. Od początku, żadna z drużyn nie chciała sobie pozwolić na dwupunktową stratę do rywala, skutkiem tego była gra „punkt za punkt” aż do rezultatu 9:9. Od tego wyniku przewagę na tablicy zaczęli mieć gospodarze, Akademicy zapewnili sobie nawet czteropunktowe prowadzenie, które jednak MCKiS udało się zniwelować do zera, przy stanie 19:19. Od tego momentu, gra ponownie toczyła się „punkt za punkt”, aż do momentu kiedy na tablicy nie zawidniał wynik 43:41. Niesamowita seria obfitowała w świetne ataki i efektowne bloki, mimo wielkiego ryzyka zawodnicy nie odstawiali ręki i nie bali się trudnych rozwiązań, a oglądając poświęcenie w obronie obu drużyn, ręce same składały się do oklasków. Ostatecznie zwycięstwo w trzeciej partii świetnym blokiem zapewnił Akademikom Karol Dudziński. Była to dziewiętnasta piłka setowa w tej partii, z czego czternasta dla drużyny AGH. Obie ekipy w trzeciej odsłonie zgromadziły łącznie 84 punkty, co bije na głowę poprzedni rekord tego sezonu. Dotychczas najwięcej punktów w jednym secie zdobyły drużyny Lechii Tomaszów Mazowiecki i Olimpii Sulęcin, padł wówczas rezultat 35:33 na korzyść drużyny z Tomaszowa.
Podbudowani zwycięstwem w trzecim secie gospodarze, w czwartej partii dali bolesną lekcję siatkówki drużynie z Jaworzna. Wszystko co nie udawało się MCKiS, świetnie wychodziło Akademikom. Przeważali oni w każdym aspekcie, notowali asy, serie fantastycznych, również pojedynczych bloków i liczne, efektowne ataki. Od rezultatu 2:2, z akcji na akcje AGH budowała swoje prowadzenie, ostatecznie wyraźnie wygrywając trzeciego seta przewagą trzynastu punktów.
Zwycięstwo 3:1 dało drużynie z Krakowa komplet punktów, dzięki czemu z sześcioma oczkami na koncie zajmują oni dziewiąte miejsce w ligowej tabeli, mając jeszcze jeden zaległy mecz. Drużyna gości wróci natomiast na Śląsk z takim samym dorobkiem sześciu punktów z jakim przyjechali do Krakowa, zapewniającym im siódmą pozycję w rozgrywkach. Za tydzień Akademicy pojadą do województwa świętokrzyskiego, aby tam zmierzyć się z Kieleckim KPS-em. Do Jaworzna zawita natomiast AZS Stal Nysa.