1L: Akademicy przegrali z liderem

3d img 9809W środę drużyna AZS AGH Kraków zmierzyła się z liderującą w tabeli Lechią Tomaszów Mazowiecki w ramach 9. kolejki rozgrywek 1 Ligi. Mimo dobrego początku, Akademicy nie zdołali utrzymać w Krakowie choć jednego punktu.

Mecz zaczął się wyśmienicie dla gospodarzy, w pierwszym secie drużyna AGH, przegrywała tylko raz przy stanie 4:5. Gra toczyła się wyrównanie do rezultatu 11:10, potem Akademicy zdobyli aż 6 punktów z rzędu i zapewnili sobie duże prowadzanie, którego nie roztrwonili do końca seta, a nawet raz podwyższyli je do 9 punktów. Ostatecznie wygrali pierwszą partię 25:17.

Na twarzach zawodników z Tomaszowa po pierwszym secie było widać sporą frustrację. W poprzedniej kolejce przegrali pierwszy mecz w sezonie, a teraz przegrywali w Krakowie z zespołem, który zajmował pozycję z dolnej części tabeli. Goście jednak wzięli się w garść i z dużym impetem weszli w drugiego seta, punktując od razu pięć razy z rzędu. Prowadzenia które sobie w ten sposób wypracowali nie stracili już do końca seta. Mimo, że Akademicy starali się gonić wynik, udawało im się zmniejszać przewagę Lechii maksymalnie do czterech punktów, podczas gdy goście uciekali czasami AGH-owi nawet na 7 punktów. Set zakończył się zwycięstwem drużyny z Tomaszowa 18:25.

Trzecia partia była najbardziej wyrównaną, którą mogliśmy dotychczas obejrzeć. Lepiej weszli w nią Akademicy, którzy nieustannie prowadzili do wyniku 9:8. Następnie zaczęła się wymiana punkt za punkt, po niej na przewagę wyszli już zawodnicy Lechii. Faworyci nie oddali prowadzenia do końca partii i wygrali ją 19:25.

Mimo, że AGH przegrywało już 2:1 w setach, Akademicy nie złożyli broni. Czwarta partia rozpoczęła się wyrównanie, jednak potem na prowadzenie wyszli goście. Gdy zbudowali sobie oni 6-punktową przewagę, mogło się wydawać, że przy takiej dyspozycji liderów jest już po meczu. Gospodarze nie poddawali się jednak, i walczyli o każdy punkt, co przyniosło skutki w postaci wyrównania, a nawet wyjścia na prowadzenie 16:15. Lechia nie zamierzała jednak stracić w Krakowie choć jednego punktu do tabeli. Wyczuwając zagrożenie goście ponownie wrzucili wyższy bieg i wrócili na prowadzenie, które tym razem utrzymali do końca seta. Lechia wygrała partię 25:19, a tym samym cały mecz 3:1.

Po tym spotkaniu Lechia utwierdziła się na pozycji lidera, natomiast AGH spadł na 10. pozycję w tabeli i przerwał swoją passę wygranych meczów u siebie.

facebook_page_plugin

Wspieramy

Polityka cookies