CLJ: Wiślacy odrobili zaległości [FOTO]
Dziś, w środku tygodnia juniorzy starsi Wisły, podejmując swoich rówieśników z Polonii Warszawa odrobili ligowe zaległości. Tym razem, na stadionie Orła Piaski Wielkie, gdzie wiślacy do końca sezonu będą rozgrywać swoje "domowe" mecze karty rozdawała niesprzyjająca aura. Padający przez cały dzień deszcz sprawił, że murawa w niektórych miejscach pokryta była kałużami. W innych rejonach, futbolówka po zetknięciu z przyprószoną deszczowym kobiercem murawą nabierała dzikiego rozpędu. Piłkarzom przyszło więc walczyć zarówno z rywalami jak i trudnymi warunkami.
Obu zespołom udało się częściowo ujarzmić pogodowy kaprys, choć "zabawnych" sytuacji nie brakowało. Zwłaszcza gdy piłka stawała w głębokiej wodzie, niwecząc plany zawodników i poniekąd przychodząc z pomocą ich rywalom - np. gdy mocno przerzucona piłka zatrzymywała się na przeciwległej flance, czekając na podejście skrzydłowego, albo gdy strzelec już składał się do uderzenia, by w obliczu zatrzymania piłki tylko przeszyć podeszwą powietrze.
W tych warunkach jako pierwsi odnaleźli się przyjezdni, którzy w 19 minucie objęli prowadzenie po strzale Mateusza Kijewskiego. Taki rezultat utrzymał się do przerwy. Dopiero po niej rozpoczęło się faktyczne widowisko, a oswojeni z murawą zawodnicy dostosowali umiejętności do boiskowych okoliczności. W 53' bliski wyrównania był Przemysław Porębski, ale po jego uderzeniu z dystansu piłka zatrzymała się na słupku. Wiślakom udało się doprowadzić do wyrównania ponad 20 minut później. Drogę do warszawskiej bramki znalazł Grzegorz Kociołek (na boisku zameldował się trzy minuty wcześniej). Po strzelonej na 1:1 bramce, sprawy nabrały rozpędu. Dwie minuty później, drugie żółtko zobaczył kapitan krakowian - Arkadiusz Chlebowski, który resztę spotkania musiał oglądać z perspektywy widza. Na domiar złego, zaledwie 180 sekund później, w 80' poloniści stanęli przed szansą na ponowne objęcie prowadzenia. Do rzutu karnego po przewinieniu Jakuba Ptaka podszedł Czarek Sauczek, ale jego intencje znakomicie wyczuł Kacper Chorążka. Heroiczna postawa wiślackiego golkipera wpłynęła na jego kolegów z pola. Mimo faktycznej gry w osłabieniu, na boisku nie było widać tej dysproporcji. W doliczonym czasie gry, waleczna postawa wiślaków mogła przynieść żniwo zwycięstwa. Bramkarz Polonii przegrał pojedynek o górną piłkę, w efekcie jeden z wiślaków skierował głową futbolówkę w stronę opuszczonej bramki, ale z interwencją zdążył obrońca, wybijając piłkę tuż sprzed linii bramkowej. Po dzisiejszym remisie obie ekipy utrzymały swoje pozycje w ligowej stawce - Wisła jest szósta, Polonia - siódma. Ostatnie cztery kolejki będą dla obu zespołów "spokojne" - nie grozi im ani angaż do finałowego turnieju, ani walka o utrzymanie.
27.04.2016 - Kraków, stadion Orła Piaski Wielkie
CLJ (grupa wschodnia): Wisła Kraków - Polonia Warszawa 1:1 (0:1)
Grzegorz Kociołek 75' - Mateusz Kijewski 19'
Wisła: 1. Kacper Chorążka - 2. Arkadiusz Chlebowski, 3. Mateusz Zając, 4. Filip Szczypkowski, 5. Kamil Szlachta, 6. Jakub Ptak, 7. Łukasz Skrzypek, 8. Mathieu Scalet, 10. Przemysław Porębski, 11. Bartłomiej Purcha (85' 18. Maciej Pawlik), 15. Maciej Rogóż (72' 14. Grzegorz Kociołek)
Rezerwowi: 12. Michał Galos, 13. Krystian Kozieł, 16. Ernest Świętek, 17. Krzysztof Wydra
Polonia: 24. Tomasz Siryk - 5. Jan Mater (90' 17. Szymon Kamiński), 6. Michał Kaput, 7. Jakub Śliwkowski (80' 14. Damian Anczkiewicz), 10. Czarek Sauczek, 11. Dawid Brzeski, 13. Patryk Zych, 15. Mateusz Kijewski (70' 9. Wiktor Dubiel), 18. Kacper Roszak-Kasza, 26. Aleksander Markiewicz, 27. Adrian Sołoducha (88' 19. Konrad Sikora)
Rezerwowi: 99. Jacek Kucharski
Czerwona kartka: Arkadiusz Chlebowski (77', za drugą żółtą)
Żółte kartki: Chlebowski, Ptak - Roszak-Kasza
Sędziowali: Mirosław Mazgaj oraz Adam Karasewicz i Adrian Mazgaj (Wrocław)
STATYSTYKI:
Strzały: 17-13
Strzały celne: 7-5
Strzały niecelne: 5-6
Strzały zablokowane: 4-2
Strzały w słupek/poprzeczkę: 1-0
Faule: 5-17
Żółte kartki: 3-1
Czerwone kartki: 1-0
Spalone: 2-3
Rzuty rożne: 4-4