W pojedynku 13. kolejki Fortuna 1 Ligi piłkarze Sandecji Nowy Sącz na własnym boisku podejmowali zespół Radomiaka Radom. Spotkanie zakończyło się remisem, 1:1. Na pomeczowej konferencji prasowej zarówno Dariusz Dudek, jak i Dariusz Banasik stwierdzili, że szanują zdobyty punkt. Jednocześnie nie ukrywali, iż liczyli na coś więcej.

- Mimo bardzo grząskiej murawy byliśmy dziś świadkami dobrego widowiska. Jestem zadowolony, że nie przegraliśmy tego spotkania, bo Radomiak to wymagający rywal; w zeszłym sezonie otarł się o awans do PKO BP Ekstraklasy, a jego kadra składa się z solidnych piłkarzy. Dlatego też ja i moi podopieczni szanujemy ten punkt. Jednak mamy pewien niedosyt, bo stworzyliśmy kilka sytuacji, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Według mnie brakło nam nieco pewności siebie w wykończeniu, ale wierzę, że to wkrótce przyjdzie. Na pewno pomogą w tym kibice, dlatego mam nadzieję, iż pandemia niedługo się skończy i znów zobaczymy ich na trybunach - mówił trener Sandecji, Dariusz Dudek.

- Zacznę od tego, że do Nowego Sącza przyjechaliśmy, aby zdobyć trzy punkty i z takim nastawieniem wyszliśmy na murawę. Przed spotkaniem uczulałem moich zawodników, iż nie możemy spoglądać na tabelę, bo po zmianie trenera zespół Sandecji prezentuje się zdecydowanie lepiej niż na początku sezonu. Jeśli chodzi o sam mecz to pierwszy strzał gospodarzy od razu dał im bramkę, co nieco skomplikowało nam grę. Na szczęście szybko odpowiedzieliśmy golem, który padł po dobrze wykonanym stałym fragmencie gry. Potem mieliśmy jeszcze dwie okazje do objęcia prowadzenia, ale niestety Karol Angielski nie wpisał się na listę strzelców. W drugiej połowie zmieniłem ustawienie z 3-5-2 na 4-4-2 oraz wprowadziłem zawodników ofensywnych, bo interesowało nas tylko zwycięstwo. Nie udało się. Jednak i tak szanuję ten punkt, ponieważ tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego gospodarze mieli bardzo dobrą sytuację do zdobycia drugiego gola. Ogólnie mówiąc to spotkanie było dla nas bardzo ciężkie, tym bardziej, że to już trzecie w przeciągu tygodnia. Na koniec chciałbym pogratulować Sandecji dobrej postawy na boisku i jestem przekonany, iż w kolejnych pojedynkach również będą zdobywać punkty - powiedział szkoleniowiec Radomiaka, Dariusz Banasik.

Sandecja Nowy Sącz - Radomiak Radom 1:1 (1:1)

Bramki: Damir Šovšić 10' - Mateusz Bodzioch 25'.

Żółte kartki: Rubio, Michal Piter-Bučko (Sandecja).

Czerwona kartka: Michał Kaput (Radomiak - za faul).

Sandecja: Dawid Pietrzkiewicz - Adrian Basta, Tomasz Boczek, Michal Piter-Bučko, Daniel Dziwniel (67' Adrian Danek) - Damian Chmiel (62' Maciej Małkowski), Michał Walski, Bartłomiej Kasprzak, Damir Šovšić, Kamil Ogorzały - Rubio (62' Maciej Korzym).

Radomiak: Mateusz Kochalski - Mateusz Cichocki, Maciej Świdzikowski (46' Artur Bogusz), Mateusz Bodzioch - Miłosz Kozak, Michał Kaput, Meik Karwot, Damian Gąska (58' Karol Podliński), Adam Banasiak - Karol Angielski (88' Morimakan Diané), Leândro (64' Alain Ebwelle).

Sędziował: Kornel Paszkiewicz (Wrocław).

Widzów: bez udziału publiczności.