Trzęsienie ziemi...pod kontrolą
Kontrolowane trzesięnie ziemi - tak można opisać szereg zmian do jakich doszło w siatkarskiej drużynie Bronowianki przed zbliżającym się sezonem. Ubiegłoroczny beniaminek II ligi, który z wielkim animuszem zaznaczył swoją obecność na drugoligowych parkietach był bliski przebrnięcia przez fazę play-off kosztem gorlickiego Ekstrimu. W Bronowicach mają pełną świadomość potencjału tamtejszej siatkówki dlatego przed zbliżającym się sezonem przeprowadzono istną rewolucję - w pozytywnym tych słów znaczeniu. Gdyby ktoś nie podążał za prasowymi doniesieniami i porównałby składy zespołu z tego i ubiegłego sezonu miałby spore problemy w odnalezieniu się w tej nowej dla bronowickiej siatkówki rzeczywistości. Z racji życiowych decyzji w drużynie pozostały na ten moment jedynie trzy zawodniczki, które rok wcześniej stanowiły o sile zespołu: Marika Janota, Karolina Sowisz oraz Magdalena Domagalska.
Niezwykle utalentowane, młode zawodniczki i bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że wszystko co w siatkówce najlepsze jeszcze przed nimi. I tym samym również dla zespołu z Bronowic. O jakościowy skok względem ubiegłego sezonu zadbano poprzez sprowadzenie do drużyny zawodniczek z naprawdę bogatą siatkarską przeszłością, niezwykle doświadczonych na parkietach wyższych niż druga liga szczebli. Co istotne mimo dużego doświadczenia są to zawodniczki wciąż głodne gry, które dostrzegając wartość i potencjał budowanej drużyny nie bały się chwilowej (miejmy nadzieję) gry na drugoligowych parkietach. Bronowianka skorzystała w dużej mierze na problemach krakowskiej Wisły, z której pozyskała aż cztery zawodniczki z dużym pierwszoligowym doświadczeniem: Iwonę Kuskowską, Sandrę Biernatek, Annę Mysiak oraz Annę Postrożny, która pierwsze siatkarskie kroki stawiała w Popradzie Stary Sącz. Karierę kontynuowała niemalże za miedzą - w drużenie Sandecji Nowy Sącz, skąd w 2013 roku przeniosła się do Wisły. Do byłych siatkarek Białej Gwiazdy dołączy także wychowanka tego klubu - Monika Sroga, która po roku przerwy, spragniona siatkarskich emocji wraca na ligowe parkiety. Warto przypomnieć, że nowa libero Bronowianki na swoim koncie ma między innymi Mistrzostwo Polski zdobyte w barwach Muszynianki. Do zespołu dołączyły również zawodniczki z nieco mniejszym bagażem doświadczeń, dla których gra w nowym zespole Bronowianki może odegrać istotną rolę w dalszej karierze, będąc dla nich doskonałą okazją na udoskonalenie siatkarskiego rzemiosła. Na ich grze może skorzystać sama Bronowianka, bowiem mimo młodego wieku są to zawodniczki już bardzo utalentowane. Natalia Bernaciak z powodzeniem grała w świdnickim MKS, a w Krakowie grę w barwach zespołu z Bronowic będzie łączyć ze studiami na krakowskiej AGH. W naszych szeregach na nowy sezon znalazła się również Marta Cichoń, która reprezentowała barwy drugoligowego Developresu V LO Rzeszów i mimo młodego wieku zebrała spore żniwo siatkarskich doświadczeń. Do zespołu dołączyła również Martyna Adamiak - zdolna juniorka, która skalę swoich możliwości pokazywała podczas gry dla zespołów PBS Banku Sanoczanki Sanok. Nowa zawodniczka Bronowianki swoje umiejętności potwierdzała również podczas międzynarodowych turniejów - na Słowacji to w jej ręce powędrowała statuetka dla najlepszej zawodniczki całych zawodów. Bronowianka przygotowania do nowego sezonu rozpocznie 18 sierpnia, a sztab szkoleniowy i siatkarki będą mieć nieco ponad miesiąc na wypracowanie wspólnych wariantów i zrozumienie się na parkiecie. Bronowianka sezon zaczyna bowiem 27 września, jednak planowany mecz I kolejki z Popradem Stary Sącz, który zawodniczki z Bronowic miały rozegrać u siebie najprawdopodobniej odbędzie się w obiekcie przeciwniczek.