F1L: "Jestem rozczarowany sędziowaniem"
Sandecja Nowy Sącz stanęła przed szansą zapewnienia sobie udziału w barażach o awans do PKO BP Ekstraklasy. Jednak podopieczni trenera Dariusza Dudka zaledwie zremisowali z Chrobrym Głogów, czym znacząco skomplikowali swoją sytuację. Teraz, by walczyć o powrót na salony muszą pokonać Arkę Gdynia i liczyć na potknięcie głogowian z Zagłębiem Sosnowiec.
- To będzie jezdna z moich najkrótszych konferencji. Nie ukrywam, że jestem zawiedziony wynikiem, ale przede wszystkim zły na sędziów. W poprzednim meczu z Zagłębiem Sosnowiec gol padł z ewidentnego spalonego, a VAR nie interweniował. Dziś, gdy należała się żółta kartka, zadziałał, po czym arbiter odesłał Kamila Słabego do szatni. Moim zdaniem Tomasz Nawotka był z nim na równi i należało się tylko „żółtko”. Ta decyzja skomplikowała nam życie, bo grając w 11 łatwiej byłoby nam zagrozić bramce rywali. Mimo remisu nadal walczymy o baraże, ale błędy sędziów utrudniają tę batalię krzywdząc nasz klub. Ja również się mylę, lecz biorę to na klatę i to samo proszę innych. W tym przypadku sędziów - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Sandecji, Dariusz Dudek.
- Wiedzieliśmy, że obie drużyny będą grały o zwycięstwo, bo tylko ono przybliżało je do upragnionych play-offów. Pierwsza połowa nie była najlepsza w naszym wykonaniu. To Sandecja miała przewagę, ale nie potrafiła stworzyć sobie klarownej okazji do zdobycia gola. Po przerwie my górowaliśmy na murawie. Dodatkowo gospodarze pogubili się, gdy zaczęli grać na dwóch napastników, a czerwona kartka pozwoliła nam całkowicie ich zdominować. Niestety zabrakło nam zimnej krwi i wyrachowania, przez co dziś musimy zadowolić się remisem. Jednak pozostajemy w grze o ekstraklasę. Za tydzień czeka nas pojedynek z Zagłębiem Sosnowiec, w którym zrobimy wszystko, by zainkasować komplet punktów - ocenił spotkanie z „Biało-czarnymi” szkoleniowiec głogowian, Ivan Đurđević
Sandecja Nowy Sącz - Chrobry Głogów 0:0
Żółte kartki: Michał Walski, Łukasz Kosakiewicz, Gershon Koffie, Szymon Tokarz - Michał Ilków-Gołąb.
Czerwona kartka: Kamil Słaby (Sandecja - za faul taktyczny).
Sandecja: Dawid Pietrzkiewicz - Łukasz Kosakiewicz, Kornel Osyra, Kamil Słaby, Tomasz Nawotka - Jakub Zych (61' Swetosław Dikow), Gershon Koffie, Maissa Fall, Michał Walski, Damian Chmiel (79' Michal Piter-Bučko) - Łukasz Zjawiński.
Chrobry: Rafał Leszczyński - Michał Ilków-Gołąb, Oliver Práznovský, Mavroudís Bougaḯdis, Marcel Ziemann - Mateusz Bochnak (90' Dominik Dziąbek), Robert Mandrysz, Jaka Kolenc (85' Mateusz Machaj), Michał Rzuchowski, Dominik Piła - Mikołaj Lebedyński (90' Dennis van der Heijden).
Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin).
Widzów: bez udziału publiczności.
Fot. Adrian Maraś