2L: Hutnik Kraków uratował punkt w ostatnich minutach meczu

IS DSC 2721W piątkowym spotkaniu rozegranym na boisku Garbarni Hutnik przerwał serię trzech porażek wywalczając punkt z Olimpią Grudziądz. Tegoroczny beniaminek dokonał tego w dramatycznych okolicznościach, bowiem zdobycie jednego "oczka" zapewnił sobie tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego.

W 8. minucie akcje Hutnika zainicjował Mateusz Ozimek, podał do Krzysztofa Świątka, a ten do Abdallaha Hafeza. Popularny "Salah" w polu karnym ograł Bartosza Widejkę oraz Karola Pietrzyka i odegrał z powrotem do "Świętego", który strzałem z pierwszej piłki, z 10 metrów pokonał młodzieżowca w bramce Olimpii, Nikodema Sujeckiego. Był to 141 gol kapitana Hutnika w oficjalnym meczu pierwszej drużyny "Dumy Nowej Huty". Do przerwy "Hutnicy" mieli dalsze trzy dobre okazje do strzelenia drugiego gola. Sebastian Olszewski uderzył obok słupka, Przemysław Antoniak główkował nad bramką, a po dynamicznej akcji Mateusza Ozimka jego strzał zablokował obrońca gości. Najlepszą szansę dla przyjezdnych miał David Andronic, który po centrze z rzutu rożnego uderzył nad poprzeczką.

Kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry silny strzał z pierwszej piłki Abdallaha Hafeza został instynktownie sparowany przez Nikodema Sujeckiego. W 48. minucie goście wykorzystali nieporozumienie krakowian i po dośrodkowaniu z prawej strony Piotr Janczukowicz dotknął piłki, a ta wpadła do bramki ponad bezradnym Dawidem Smugiem. "Hutnicy" na stratę gola zareagowali pozytywnie. Najpierw Mateusz Ozimek dograł do Dawida Lincy, którego strzał odbił w bok czujny bramkarz gości. W 60. minucie po dograniu Krzysztofa Świątka przed znakomitą okazją stanął Miłosz Drąg. W pojedynku sam na sam górą był jednak golkiper z Grudziądza. Kilka minut później z lewej strony znów strzelał Dawid Linca, ale Nikodem Sujecki odbił piłkę. Goście odpowiedzieli akcją Piotra Janczukiewicza i niecelnym strzałem piętą Adama Kwiatkowskiego. Po chwili obok słupka zza pola karnego uderzał Mikołaj Gabor. Okres przewagi gości trwał w najlepsze. W 67. minucie Dominik Smug odbił na róg strzał z bliska autora pierwszego gola. W 75. minucie przyjezdni dopięli swego. Po centrze z rzutu wolnego i wybiciu piłki głową przed pole karne przez Miłosza Drąga niepilnowany Afgańczyk Omid Popalzay uderzeniem z półwoleja, z 17 metrów dał prowadzenie Olimpii. Goście mogli zamknąć mecz w 86. minucie. Po kontrze Dawid Smug kapitalną robinsonadą obronił jednak uderzenie Mikołaja Gabora. Krakowianie ambitnie walczyli o jeden punkt do końca meczu. I w trzeciej, a zarazem ostatniej doliczonej minucie meczu dopięli swego. Abdallah Hafez podał do wprowadzonego w końcówce Patryka Matyska, ten dograł w szesnastkę do Mateusza Zająca, a on uderzeniem z pierwszej piłki w krótki róg uradował trybuny i doprowadził do remisu. "Hutnicy" po dobrym meczu podzielili się punktami ze spadkowiczem z Fortuna 1 Ligi, a we wtorek poszukają kolejnych punktów na stadionie Znicza w Pruszkowie.

IS DSC 2675

Hutnik Kraków - Olimpia Grudziądz 2:2 (1:0)

Bramki: Krzysztof Świątek 8', Mateusz Zając 90+3' - Piotr Janczukowicz 48', Omid Popalzay 75'.

Żółte kartki: Dawid Linca, Mateusz Ozimek, Miłosz Drąg, Łukasz Kędziora - Adrian Kwiatkowski, Omid Popalzay, Patryk Leszczyński.

Hutnik: Dawid Smug - Sebastian Olszewski, Piotr Stawarczyk, Mateusz Zając, Przemysław Antoniak (87' Patryk Matysek) - Mateusz Ozimek (79' Kamil Sobala), Łukasz Kędziora (79' Patryk Kieliś), Miłosz Drąg, Krzysztof Świątek, Dawid Linca - Abdallah Hafez.

Olimpia: Nikodem Sujecki - Damian Ciechanowski, David Andronic, Kacper Pietrzyk, Bartosz Widejko - Adrian Kwiatkowski (80' Patryk Leszczyński), Michał Graczyk, Omid Popalzay (90' Wahe Mnacakanjan), Piotr Janczukowicz (69' Oskar Kalenik), Mikołaj Gabor - José Embaló.

Sędziował: Marcin Szrek (Kielce).

Widzów: 300.

Źródło: www.nh2010.pl

Fot. Dariusz Grochal

facebook_page_plugin

Wspieramy

Polityka cookies