2L: Miłe złego początki dla rybnickiego ROW-u
Pojedynek ROW-u Rybnik z Olimpią Elbląg, czyli dwóch ekip walących o pozostanie na centralnym szczeblu rozgrywek, niespodziewanie zakończył się wygraną gości. Dzięki temu złapali oni nieco oddechu w tej trudnej batalii.
Wystarczyło niespełna dziesięć minut gry, aby gospodarze objęli prowadzenie; rzut karny na gola zamienił Jan Janik. Piłkarze z Rybnika, utrzymali tę przewagę do przerwy. Natomiast po zmianie stron do odrabiania strat zabrali się goście. Bohaterem elbląskich kibiców został Michał Kuczałek, który w przeciągu pięciu minut odwrócił losy spotkania i bardzo ważne, w kontekście utrzymania, punkty pojechały do Elbląga.
ROW 1964 Rybnik - Olimpia Elbląg 1:2 (1:0)
Bramki: Jan Janik 9' (k) – Michał Kuczałek 76', 81'.
Żółte kartki: Tomasz Lewandowski, Jakub Bojas (Olimpia).
ROW 1964: Aleksander Łubik - Jan Janik, Marek Krotofil (35' Mateusz Bukowiec), Michał Bojdys, Przemysław Szkatuła - Robert Tkocz (89' Michał Rostkowski), Szymon Jary, Dominik Zawadzki, Bartosz Giełażyn (61' Piotr Okuniewicz), Mateusz Mazurek - Przemysław Brychlik (76' Kamil Spratek).
Olimpia: Sebastian Madejski - Wojciech Jurek, Tomasz Lewandowski, Kamil Wenger, Michał Balewski - Cezary Demianiuk (75' Ołeksij Prytulak), Bartosz Nowicki, Michał Kuczałek, Damian Szuprytowski, Jakub Bojas - Michał Fidziukiewicz.
Sędziował: Piotr Łęgosz (Włocławek).