E: Mecz z Wisłą okazał się pożegnaniem dla van Dael'a
Wynikiem typowym, jak na domowe mecze Wisły Kraków, skończył się jej pojedynek z Zagłębiem Lubin. Kibice zobaczyli aż 6 bramek, z czego 4 strzeliła Wisła, a 2 Zagłębie. Bezpośrednio po zakończonym spotkaniu zarząd klubu sportowego z Lubina poinformował, że Ben van Dael nie jest już trenerem pierwszej drużyny. Decyzja ta dziwi o tyle, że miał to być trener na lata, a został zwolniony w zasadzie po przepracowaniu z zespołem tylko letniego okresu przygotowawczego.
Na samym początku na ustawienie meczu pod swoje dyktando mieli goście. W 9. minucie szybko wykonali oni rzut wolny i piłkę wzdłuż pola karnego dostał Živec. Strzelił on jednak beznadziejnie z najbliższej odległości i piłka minęła bramkę. Potem strzelanie rozpoczęła Wisła. W 19. minucie Wojtkowski zagrał do Savićevicia, a ten świetnie dośrodkował z lewej strony, wprost na nogę Maka, który sprytnym strzałem pokonał Forenca. Już cztery minuty później było 2:0. Bardzo dobrze na klepkę zagrał w środku boiska Brożek z Makiem, ten drugi wypuścił polskiego napastnika na wolne pole, a ten minął jednego obrońcę i wpakował drugiego gola. Tym razem to Wisła mogła mieć mecz w garści aż do końcowego gwizdka, ale fatalnie pod własnym polem karnym piłkę stracił Silva. Futbolówkę przejął Starzyński, strzelił mocno, ale Buchalik dobrze obronił pierwszy strzał. Potem jednak najlepszy zawodnik Zagłębia w tym meczu zagrał główką na wbiegającego Živeca, który tym razem się nie pomylił i zdobył kontaktową bramkę. Wyrównanie przyszło dziesięć minut później. Z rzutu rożnego na głowę Balicia dośrodkował Starzyński, a lewy obrońca gości uderzył mocno, nie dając szans Buchalikowi. Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 2:2.
Po przerwie rzut karny mogła mieć Wisła Kraków, ponieważ po ciągnięciu za koszulkę Savićevicia arbiter wskazał na wapno. Po weryfikacji w VARze uznał jednak, że dużą część dołożył pomocnik z Czarnogóry i zmienił decyzję o rzucie karnym. Bramkę gospodarze mimo wszystko zdobyli kilka minut później. Michał Mak zrobił świetny rajd na lewej stronie, zagrał do dobrze ustawionego Wojtkowskiego, a ten zrobił jeden zwód i płaskim strzałem z 16. metra wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Szansa na czwartą bramkę były już w 69. minucie, kiedy Forenc wyszedł prawie na połowę boiska, aby wybić prostopadłą piłkę daną Brożkowi, ta ostatecznie trafiła jednak pod nogi Carlosa, który zdecydował się na uderzenie z 50 metrów. Futbolówka jednak nie opadła wystarczająco szybko i przeleciała nad poprzeczką. Gol ustawiający wynik spotkania padł w 84. minucie. Wtedy to Boguski idealnym podaniem znalazł Brożka, a napastnik przyjął i szybkim strzałem zdobył drugą bramkę w tym meczu.
Po tym spotkaniu Wisła znajduje się na 8. miejscu w tabeli z dorobkiem 10 punktów, a Zagłębie tuż nad strefą spadkową, na 13. miejscu z 5 punktami. Po przerwie reprezentacyjnej Biała Gwiazdy zmierzy się z Koroną Kielce na wyjeździe, a Zagłębie podejmie u siebie Wisłę Płock.
Wisła Kraków - Zagłębie Lubin 4-2 (2-2)
Bramki: Michał Mak 19’, Paweł Brożek 23’, 84’, Kamil Wojtkowski 58’ - Saša Živec 27’, Saša Balić 37’.
Żółte kartki: Maciej Sadlok, Vukan Savićević, Jakub Błaszczykowski - Jakub Tosik, Saša Balić.
Wisła: Michał Buchalik - David Niepsuj, Lukas Klemenz, Rafał Janicki, Maciej Sadlok - Jakub Błaszczykowski, Vukan Savićević (65' Rafał Boguski), Jean Carlos Silva, Kamil Wojtkowski, Michał Mak (85' Chuca) - Paweł Brożek (89' Przemysław Zdybowicz).
Zagłębie: Konrad Forenc - Bartosz Kopacz, Ľubomír Guldan, Damian Oko, Saša Balić - Alan Czerwiński (85' Damjan Bohar), Jakub Tosik (75' Rok Sirk), Bartosz Slisz, Filip Starzyński, Saša Živec (85' Łukasz Poręba) - Patryk Szysz.
Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Widzów: 14 616.