Biało-czerwoni ruszają na podbój Katalonii!
Już w najbliższy weekend reprezentacja Polski w ampfutbolu weźmie udział w prestiżowym turnieju, rozgrywanym w katalońskim Les Preses. Biało-czerwoni zmierzą się z Francją oraz gospodarzami zawodów, Hiszpanią!
Turniej w Les Preses będzie dla podopiecznych trenera Marka Dragosza pierwszym tegorocznym wyzwaniem. Reprezentacja Polski zagra tam z Hiszpanią po raz trzeci w historii. Rok temu biało-czerwoni wyjechali na Półwysep Iberyjski po niezwykle udanych mistrzostwach świata, na których zajęli czwarte miejsce. Hiszpanie, którzy wówczas dopiero rozpoczynali przygodę z ampfutbolem mieli być łatwym przeciwnikiem. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna i Polacy wrócili na tarczy, przegrywając 2:5. – Wtedy skład był niepełny. Część chłopaków odpoczywała po mundialu, pojawiło się sporo nowych twarzy – wspomina kapitan reprezentacji, Przemysław Świercz.
Turniej w Les Preses będzie dla podopiecznych trenera Marka Dragosza pierwszym tegorocznym wyzwaniem. Reprezentacja Polski zagra tam z Hiszpanią po raz trzeci w historii. Rok temu biało-czerwoni wyjechali na Półwysep Iberyjski po niezwykle udanych mistrzostwach świata, na których zajęli czwarte miejsce. Hiszpanie, którzy wówczas dopiero rozpoczynali przygodę z ampfutbolem mieli być łatwym przeciwnikiem. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna i Polacy wrócili na tarczy, przegrywając 2:5. – Wtedy skład był niepełny. Część chłopaków odpoczywała po mundialu, pojawiło się sporo nowych twarzy – wspomina kapitan reprezentacji, Przemysław Świercz.
Rewanż Polacy wzięli jednak we wrześniu, podczas Amp Futbol Cup w Warszawie. Na własnym terenie nasza reprezentacja wygrała 2:1, ale po bardzo trudnym boju. – Mieliśmy sporo okazji, dużą przewagę, ale brakowało wykończenia, postawienia kropki. Teraz chcielibyśmy przekonać rywali, że jesteśmy lepsi – mówi Świercz. W tym samym turnieju Polacy pokonali też drugiego z najbliższych rywali, Francję (1:0). Nic więc dziwnego, że do Hiszpanii lecą z dużymi nadziejami, choć w nieco eksperymentalnym składzie.
Szansę debiutu może otrzymać między innymi nowy bramkarz reprezentacji, Łukasz Miśkiewicz – Nie ukrywam, że czuję lekki stres. Mam nadzieję, że chłopaki pomogą mi wprowadzić się do kadry. Chciałbym pokazać się z dobrej strony i zagościć w reprezentacji na dłużej. Może wkrótce ktoś usłyszy także o Łukaszu Miśkiewiczu, a nie tylko Michale – mówi z uśmiechem świeżo upieczony golkiper biało-czerwonych.
Dla zawodników reprezentacji Polski będzie to pierwszy tegoroczny sprawdzian w zawodach tej rangi. W czerwcu na własnym terenie zagra ona z Ukrainą, Niemcami i Irlandią. Trzy miesiące później biało-czerwonych czeka najważniejsza impreza sezonu. W Warszawie odbędzie się V edycja prestiżowego Amp Futbol Cup, z udziałem mistrzów świata – Rosjan, Anglików, Hiszpanów, Francuzów i Włochów. W przyszłym roku natomiast kadra Polski weźmie udział w mistrzostwach Europy, które będą stanowić eliminacje do mistrzostw świata 2018.
REKLAMA: (test)