AGH AZS Kraków - KPS Siedlce [FOTO]
Gdy 31 stycznia podopieczni trenera Andrzeja Kubackiego schodzili z wałbrzyskiego parkietu, dopiero co odprawiając w trzech setach tamtejszą Victorię - zespół ze ścisłej czołówki ligi nie przypuszczali zapewne, że kolejne tygodnie mogą okazać się dla nich tak ciężkie. W następnych meczach mieli bowiem podjąć we własnej hali, niżej od Victorii notowanych rywali, oscylujących w tabeli w rejonach krakowian. Zarówno poprzedni mecz z Espadonem jak i sobotni z KPS Siedlce były z gatunku tych, które zwykle określa się mianem „o sześć punktów” i by podtrzymać nadzieje swoje oraz rosnącej liczby kibiców o awansie do play-offów musieli te mecze wygrać.
Niestety z tej „wyimaginowanej” puli 12 punktów nie udało im się uszczknąć nawet jednego oczka i realne spojrzenia krakowskiego klubu częściej muszą spoglądać w stronę play-outów niż marzeń o „ósemce”. W tym momencie siatkarzom AGH bliżej do walki o ligowy byt niż bojów wyższego kalibru, jednak dopóki piłka w grze niczego nie można wykluczać, zwłaszcza że kibicowska wiara wokół klubu cały czas rośnie. Łatwo być kibicem sukcesu, ale to właśnie trudniejsza sytuacja jest w stanie zweryfikować szczerość fanowskich intencji. A ci bez wątpienia wybaczą swoim siatkarzom gorszą dyspozycję – ale braku ambicji i woli walki – nigdy.
Sobotni mecz z KPS Siedlce rozpoczął się od prowadzenia gości 0:2 – po ataku Arkadiusza Żakiety oraz bloku Pawła Pietraszko. W następnej akcji jako pierwszy z gospodarzy z publicznością i rywalami przywitał się Michał Szalacha (1:2), który wyraźnie preferując taką formę komunikacji raz jeszcze powiedział wszystkim „dzień dobry” (właściwie „dobry wieczór”), punktując na 2:3. Chwilę później do grona powitań dołączył Jan Fornal (2:4), którego brat w niedawnym meczu (AGH – SMS PZPS Spała), posłał w krakowski parkiet 17 punktów. Skuteczną grę kontynuował A. Żakieta, który do stanu 3:5, zdobył trzy punkty (wspomniane 0:1, 1:3, 3:5). Po autowym ataku jednego z krakowian goście powiększyli przewagę do trzech punktów – 4:7. Po tym jak rywal „odpowiedział” w podobnym tonie i AGH zapisał na swoim koncie punkt na 5:7 w polu zagrywki pojawił się Patryk Akala, który zaczynając od razu od skutecznej zagrywki (6:7) pozostawał w tym miejscu do stanu 12:7. W tym czasie punktową zdobyczy uzupełnili Michał Dzierwa (9:7, 11:7), Paweł Halaba (10:7) oraz Michał Szalacha (12:7 po ataku na przechodzącą piłkę - po kolejnej dobrej zagrywce P. Akali). Na więcej nie pozwolił Paweł Pietraszko (12:8), dzięki czemu piłka trafiła w polu serwisowym do Kacpra Popika, który swoją zagrywką dał się gospodarzom mocno we znaki – dość powiedzieć, że dwie z nich przyniosły bezpośrednie punkty (12:9 i 12:10), a trzecia była na tyle niepokojąca, że miejscowi oddali piłkę bez walki i kontrę mógł sfinalizować P. Pietraszko (12:11). Dobrze funkcjonujący mechanizm został zastopowany przez Arkadiusza Żakietę, który w walce o piłkę uderzył stopą w słupek i w obliczu urazu musiał przedwcześnie opuścić boisko. W jego miejsce na placu gry pojawił się Kamil Butryn, który „skorzystał” na problemach kolegi będąc najlepiej punktującym zawodnikiem w całym meczu. Gra się wyrównała i żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć rywalom na więcej niż dwa punkty (ostatnia taka sytuacja przy stanie 13:11), przez co dość długo na świetlnej tablicy widniały remisy – 13:13, 14:14 (Jakub Guz), 15:15 (pierwszy punkty zdobyty przez K. Butryna), 16:16 (P. Halaba), 17:17 (P. Akala) i 18:18 (Mariusz Pruski). Zmieniło się to dopiero w końcówce – zepsuta zagrywka siedlczan, blok Daniela Górskiego (20:18) i kolejna pomyłka gości (tym razem w ofensywie) zapewniła krakowianom trzypunktową przewagę (21:18), której nie oddali już do samego końca. Piłkę setową „dostarczył” kolegom Michał Szalacha (24:20), a wygrany set stał się faktem po kolejnej zepsutej przez rywali zagrywce – 25:21.
PRZEBIEG 1 SETA: 0:2, 1:2, 1:3, 2:3, 2:4, 3:4, 3:5, 4:5, 4:7, 12:7, 12:11, 13:11, 13:13, 14:13, 14:14, 15:14, 15:16, 16:16, 16:17, 18:17, 18:18, 21:18, 21:19, 22:19, 22:20, 24:20, 24:21, 25:21
STATYSTYKI SETA:
Atak: 14-13
Zepsuty atak przeciwnika: 4-1
Zagrywka: 2-2
Zepsuta zagrywka przeciwnika: 4-1
Blok: 1-1
Błąd przeciwnika: 1-2
Najlepiej punktujący zawodnik w secie: 5 punktów – Michał Dzierwa (AZS AGH Kraków)
Druga odsłona meczu okazała się być najbardziej wyrównaną w całym spotkaniu. Zaczęło się od ataków Michała Szalachy (1:0), Pawła Halaby (2:1), Patryka Łaby (3:2) i Michała Dzierwy (4:2). Dwupunktowa przewaga gospodarzy utrzymywała się dość długo – było 5:3 (P. Łaba), 6:4 (P. Halaba), 7:5, 8:6, 9:7, 10:8 (M. Dzierwa), 12:10 czy 13:11. Co ciekawe do stanu 13:12 punkty dla gości zdobywał tylko Kamil Butryn (trzy) oraz sami krakowianie, którzy w tym czasie podarowali rywalom aż 9 punktów…(a w całym secie aż 14 – biorąc pod uwagę faktyczne błędy jak i pomyłki w linii ataku bądź zagrywki). Dopiero przy stanie 13:13 cegiełkę do siedleckiego domku dołożył ktoś inny niż wyżej wymienieni – a był to Jakub Guz. Na pierwsze w secie prowadzenie swój zespół wyprowadził Kamil Butryn – 16:17, a po asie J. Guza przewaga wzrosła do dwóch punktów (18:18), które gospodarze momentalnie odrobili (w tym M. Szalacha na 17:18). Po atakach Jana Fornala goście prowadzili już jednak 18:21 i 19:22. Ambitnie walczący Akademicy pozostawali w grze – 21:22 (po heroicznej walce całego zespołu – po wybloku piłkę do środka pięściami zgrywał P. Łaba, do boku rozrzucił P. Akala a wszystko udanie zakończył efektownym atakiem po skosie Michał Dzierwa). Po równie udanych finiszach Pawła Halaby (22:23) i Michała Szalachy (23:24) gospodarze utrzymywali punkt straty, ale całą sprawę zamknął Tomasz Stańczuk, kończąc seta przy stanie 23:25.
PRZEBIEG 2 SETA: 1:0, 1:1, 2:1, 2:2, 4:2, 4:3, 5:3, 5:4, 6:4, 6:5, 7:5, 7:6, 8:6, 8:7, 9:7, 9:8, 11:8, 11:9, 12:9, 12:11, 13:11, 13:13, 14:13, 14:14, 15:14, 15:15, 16:15, 16:18, 18:18, 18:21, 19:21, 19:22, 21:22, 21:23, 22:23, 22:24, 23:24, 23:25
STATYSTYKI SETA:
Atak: 16-10
Zepsuty atak przeciwnika: 2-4
Zagrywka: 0-1
Zepsuta zagrywka przeciwnika: 4-6
Blok: 1-0
Błąd przeciwnika: 0-4
Najlepiej punktujący zawodnik w secie: 5 punktów – Paweł Halaba (AZS AGH Kraków)
Trzeci (jak i czwarty) set nie miały takiej dramaturgii jak ten przed momentem opisany, i choć oba zespoły pisały wspólną historię, to do scenariusza z happy-endem rękę przykładali już tylko goście. Kluczowy dla losów seta okazał się okres gry, gdy goście powiększyli dwupunktową przewagę przy stanie 14:16 (po tym jak Patryk Akala sobie tylko znanym sposobem wcisnął piłkę między blok a siatkę) do 14:20 (dwukrotnie Kamil Butryn, raz Jakub Guz oraz Jan Fornal z zagrywki). Mimo usilnych starań Akademików – zwłaszcza Pawła Halaby (16:20, 17:21), Patryka Łaby (19:22), a także Patryka Akali (blok na 20:22) nie udało się już zbliżyć do siedlczan, a zdobyty przez P. Akalę punkt okazał się być dla gospodarzy ostatnim. Trzy następne powędrowały na konto przyjezdnych – Tomasz Stańczuk (20:24) i Jan Fornal (20:25).
PRZEBIEG 3 SETA: 0:1, 2:1, 2:2, 3:2, 3:5, 4:5, 4:6, 7:6, 7:7, 8:7, 8:8, 9:8, 9:10, 10:10, 10:12, 11:12, 11:13, 12:13, 12:15, 13:15, 13:16, 14:16, 14:20, 16:20, 16:21, 18:21, 18:22, 20:22, 20:25
STATYSTYKI SETA:
Atak: 8-16
Zepsuty atak przeciwnika: 2-1
Zagrywka: 0-1
Zepsuta zagrywka przeciwnika: 6-4
Blok: 3-3
Błąd przeciwnika: 1-0
Najlepiej punktujący zawodnik w secie: 7 punktów – Jan Fornal (KPS Siedlce)
Niestety (z krakowskiego punktu widzenia) w czwartym secie nie wyglądało to lepiej. Choć gospodarze prowadzili na początku seta to na pierwszą przerwę techniczną schodzili, będąc już „na minusie”. Przed trzema wymianami poprzedzającymi rzeczoną przerwę krakowianie prowadzili 6:5 (dwa punkty Michała Dzierwy, jeden Pawła Halaby), ale wkrótce wyrównał Jan Fornal, a dwie następne akcje skończył Jakub Guz dając swojej ekipie pierwsze w secie prowadzenie, którego siedlczanie nie oddali już do samego końca. Osiągnięta przez gości przewaga jeszcze przez moment oscylowała w granicach dwóch punktów – 8:10, ale w następnych akcjach różnica dzieląca oba zespoły została „wyceniona” na siedem oczek – 8:15 (K. Butryn na 8:13 oraz potrójny blok z udziałem Jakuba Guza, Mariusza Pruskiego i Kacpra Popika na 8:15), co w zasadzie ustawiło dalszy przebieg gry i ostateczne losy meczu. Nie pomogła nawet chwila chwały Adama Smolarczyka (14:20 i blok na 16:20) oraz as serwisowy Igora Walczykowskiego (15:20). Piłkę meczową sprezentował Jan Fornal (19:24) i już za pierwszym razem wykorzystał ją Mariusz Pruski – bezpośrednio z zagrywki.
PRZEBIEG 4 SETA: 1:0, 1:1, 3:1, 3:2, 4:2, 4:4, 5:4, 5:5, 6:5, 6:8, 7:8, 7:10, 8:10, 8:15, 9:15, 9:16, 10:16, 10:17, 12:17, 12:18, 13:18, 13:20, 16:20, 16:21, 17:21, 17:22, 18:22, 18:23, 19:23, 19:25
STATYSTYKI SETA:
Atak: 8-14
Zepsuty atak przeciwnika: 2-2
Zagrywka: 1-2
Zepsuta zagrywka przeciwnika: 6-4
Blok: 2-1
Błąd przeciwnika: 0-2
Najlepiej punktujący zawodnicy w secie: 4 punkty – Jakub Guz, Karol Butryn, Mariusz Pruski (KPS Siedlce)
Krispol I liga: AGH AZS Kraków - KPS Siedlce 1:3 (25:21, 23:25, 20:25, 19:25)
AGH: 1. Patryk Akala (10: 3b, 1z), 5. Paweł Halaba (13), 7. Daniel Górski (1: 1b), 9. Patryk Łaba (5: 1z), 11. Michał Dzierwa (13: 1b), 14. Michał Szalacha (8), 16. Karol Galiński (l) oraz 2. Jakub Kosiek, 8. Konrad Mucha (1), 15. Igor Walczykowski (1: 1z), 17. Tomasz Głód (l), 18. Adam Smolarczyk (2: 1b), nieprzypisany punkt blokiem (1)
KPS Siedlce: 2. Jakub Guz (8: 1z), 6. Mariusz Pruski (8: 2z), 9. Arkadiusz Żakieta (3), 10. Jan Fornal (13: 1z), 11. Kacper Popik (5: 2z, 2b), 12. Paweł Pietraszko (7: 1b), 17. Jakub Zabłocki (l) oraz 1. Sebastian Matula, 4. Karol Butryn (16: 1b), 5. Paweł Rejowski (2), 7. Łukasz Koziura (l), 16. Tomasz Stańczuk (2), nieprzypisany punkt blokiem (1)
Najwięcej punktów w meczu: 16 punktów – Karol Butryn (KPS Siedlce)
Najlepiej blokujący w meczu: 3 punkty – Patryk Akala (AZS AGH Kraków)
Najlepiej serwujący w meczu: 2 punkty – Mariusz Pruski, Kacper Popik (KPS Siedlce)
STATYSTYKI MECZU:
Atak: 45-54
Zepsuty atak przeciwnika: 10-8
Zagrywka: 3-6
Zepsuta zagrywka przeciwnika: 20-15
Blok: 7-5
Błąd przeciwnika: 2-8