Wynikiem 2:2 skończyło się spotkanie Wisły Kraków z Wisłą Płock. Do końca kibicom na trybunach towarzyszyły wielkie emocje, bowiem bramkę wyrównującą goście zdobyli dopiero w 5. minucie doliczonego czasu gry. Zawodnicy trenera Artura Skowronka skończyli więc serię kolejnych zwycięstw w w PKO BP Ekstraklasie. Jednak utrzymali przewagę nad strefą spadkową, ponieważ Arka Gdynia zremisowała swój mecz z ŁKS-em i nadal traci do krakowian trzy punkty.

Z coraz większym optymizmem kibice krakowskiej Wisły mogą spoglądać w przyszłość, bowiem ich ulubieńcy wygrali piąty mecz z rzędu. Tym razem podopieczni trenera Artura Skowronka pokonali Koronę Kielce, dzięki czemu oddalili się od strefy spadkowej.

Znakomitego widowiska doświadczyli kibice, którzy w niedzielny wieczór zdecydowali się przyjść na stadion przy Kałuży 1 w Krakowie i obejrzeć spotkanie pomiędzy miejscową Cracovią, a poznańskim Lechem. Ostatecznie tryumfowały "Pasy", ale podopieczni trenera Dariusza Żurawia byli dla nich równorzędnym przeciwnikiem.

Do sporej niespodzianki doszło w Bełchatowie, gdzie mecze w roli gospdoarza rozgrywa Raków Częstochowa. Podopieczni trenera marka Papuszna postawili bardzo trudne warunki warszawskiej Legi i ostatecznie zremisowali z Wicemistrzami Polski. Mogli nawet wygrać, ale Daniel Bartl fatalnie wykonał rzut karny.

Bardzo udanie rok 2020 rozpoczęli podopieczni trenera Artura Skowronka. Wszystko dlatego, iż "Biała Gwiazda" pokonała Jagiellonię Białystok. Patrząc na ligową tabelę takie rozstrzygnięcie można uznać za małą niespodziankę. Jeszcze większym zaskoczeniem jest końcowy rezultat, czyli 3:0.

W pierwszym sobotnim spotkaniu PKO BP Ekstraklasy mierzyły się Korona Kielce i Górnik Zabrze. Spotkanie dwóch drużyn, które walczą o utrzymanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Ani kielczanie, ani zabrzanie nie mogą być zadowoleni z takiego rezultatu.

Podopieczni trenera Michała Probierza ponownie pokazali, że stadion przy ulicy Kałuży 1 w Krakowie jest twierdzą szalenie trudną do zdobycia. Tym razem przekonali się o tym zawodnicy Śląska Wrocław, którzy ulegli Cracovii, 0:2. Dzięki pokonaniu rywala "Pasy" zapewniły sobie to, iż zimę spędzą na pozycji wicelidera PKO BP Ekstraklasy.

W piątkowy wieczór, na stadionie przy #R22 w Krakowie, doszło do niemałej sensacji. Wszystko za sprawą ostatniej w ligowej hierarchii Wisły Kraków, która pokonała lidera ówczesnego lidera PKO BP Ekstraklasy, Pogoń Szczecin. Dla "Białej Gwiazdy" było to pierwsze zwycięstwo od dziesięciu spotkań. Czy oznacza przełamanie i marsz w górę tabeli? Do trzeba podejść na spokojnie, bo przed krakowianami jeszcze długa droga do normalności.

W meczu 19. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce, na własnym stadionie, podejmowała Cracovię. Spotkanie, które obfitowało w wiele pozytywnych oraz negatywnych emocji zakończyło się wygarną kielczan, 1:0. Bez wątpienia MVP spotkania był bramkarz "Scyzorów"; popisał się on kilkoma genialnymi interwencjami, dzięki czemu zachował czyste konto i wraz z kolegami mógł cieszyć się ze zdobycia trzech punktów. Niestety przebił go sędzia Wojciech Myć, który na siłę starał się zostać głównym bohaterem widowiska. Został, ale nie takim jakby chciał.

Cracovia po raz drugi w tym tygodniu mierzyła się z Rakowem Częstochowa. O ile w Totolotek Pucharze Polski "Pasy" pokonały "Medaliki" dopiero po rzutach karnych, o tyle w spotkaniu PKO BP Ekstraklasy podopieczni trenera Michała Probierza nie pozostawili swoim rywalom żadnych złudzeń i zawodnicy prowadzeni przez Marka Papszuna pod Jasną Górę wrócili z bagażem trzech goli.