3L: Strzelanina w Środzie Wielkopolskiej [foto]
Grad goli zobaczyli kibice przybyli na stadion Polonii. Do przerwy gospodarze prowadzili, aż 4:0. Po zmianie stron, Górnicy zdołali co prawda zdobyć dwie bramki, ale to było za mało aby móc myśleć o odrobieniu strat. Wynik spotkania na 3 minuty przed końcem ustalił Otuszewski.
E: Carlos López jest nie do zatrzymania! Zwycięstwo Wisły w samej końcówce
Po świetnym widowisku w Zabrzu, gdzie po niezwykle interesującym meczu Górnik zremisował z Śląskiem, chcieliśmy dalej trwać w tym radosnym uniesieniu i na deser otrzymać pełen zwrotów akcji i niesamowitych bramek mecz w Krakowie. I chyba trochę się przeliczyliśmy.
Mimo dwóch bramek niezawodnego Carlosa Lópeza przez cały mecz, a zwłaszcza w pierwszej połowie, obie drużyny grały bardzo asekuracyjnie i nie dochodziły do sytuacji bramkowych. Troszkę lepiej było w drugiej połowie, kiedy mogliśmy oglądać jakiekolwiek strzały na bramkę.
PP: Świt walczył do ostatniej minuty [foto]

E: Pasy znów remisują w ostatnich minutach spotkania
Podobnie jak w poprzednim spotkaniu na Kałuży, jedna z drużyn zdobył bramkę wyrównującą w ostatnich minutach meczu, jednak wcześniej tą drużyną była Cracovia, a dziś Jagiellonia. Gdyby można było, przyznałbym dziś obu zespołom po 0 punktów. Gra była wolna, przewidywalna i do bólu niedokładna. Mimo tych niedoskonałości, i Pasy i Jaga strzeliły po jednej bramce. I myślę, że remis jest bardzo dobrym zakończeniem tego meczu, biorąc pod uwagę grę obu zespołów. Pierwsza połowa to dominacja zespołu z Krakowa. Sędzia Paweł Gil mógł podyktować trzy jedenastki dla Pasów, ale na metr jedenasty wskazał tylko raz, kiedy Helik dobrym, mocnym, penetrującym pole karne Jagi podaniem otworzył drogę do bramki Wójcickiemu, który został sfaulowany przez jednego ze spóźnionych obrońców białostoczan. Do piłki podszedł jak zwykle Krzysztof Piątek i jak zwykle dobrze ją uderza, pokonując golkipera Jagielloni. W zasadzie więcej w tej części spotkania nie oglądaliśmy. Jedno uderzenie strzelca bramki z 30 metra, które ledwo dotoczyło się do bramki nie zakwalifikowałbym do ciekawych momentów.
4L: Unia poległa w Rzeszowie [Foto, Wideo]
Meczu ułożył się po myśli gości z Tarnowa. Unia zdobyła bramkę w 24 minucie po strzale Witka. Radość gości trwała raptem 12 minuty. Pięknym strzałem do remisu dorowadził Kaliniec. Po zmianie stron czerwoną kartkę zobaczył Łazarz z Unii i był to przełomowy moment meczu. Grający z przewagą jednego zawodnika Rzeszowianie, w 68 minucie zdobyli zwycięską bramkę po strzale Barszczak. Trzy punkty pozostały więc w Rzeszowie.