KSZO zakończyło swoją przygodę z Pucharem Polski. W środowym meczu zespół z Ostrowca okazał się słabszy od gdyńskiej Arki. Goście już do przerwy prowadzili 2:0 po bramkach Abbotta i Sochy. Po zmianie stron KSZO miało jeszcze szansę na zmianę niekorzystnego wyniku. W 75 minucie kontaktową bramkę dla gospodarzy zdobył Stachurski. Chwilę później przed szansą na zdobycie wyrównującego gola stanął Łatkowski, ale jego strzał z rzutu karnego obronił Steinbors.

Nie da się ukryć, że Puchar Polski potrafi z każdym rokiem coraz bardziej nas zaskoczyć. W tym sezonie to już przechodzi swoje możliwości. W ćwierćfinale zagrają drużyny takie jak: Wigry Suwałki, GKS 1962 Jastrzębie czy Puszcza Niepołomice. I-ligowy zespół z Mazur wyeliminować w 1/8 Górnika Zabrze, GKS, niespodziewanie, pokonał w karnych Górnika Łęczna, a Puszcza Niepołomice, również w karnych, Lechię Gdańsk. Dla każdego z tych miast będzie to na pewno wielkie doświadczenie. W Niepołomicach i Jastrzębiu zapisuje się właśnie historia. Może powinniśmy pomyśleć o poziomie gry w Ekstraklasie, skoro zawodnicy grający za 1/4 zarobków piłkarza z najwyższego szczebla wyglądają tak samo, a może i lepiej jak piłkarze Legii czy Lecha.

Długo czekali na ten moment podopieczni Dariusza Wdowczyka. Wisła pierwszy raz od 7 kolejek wygrała mecz w Lotto Ekstraklasie. Udało im się to w meczu przy Reymonta z Piatem Gliwice. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0 dla gospodarzy. Jak na pierwszy wygrany mecz od niepamiętnych czasów Krakowianie wyglądali bardzo dobrze i w pełni zasłużyli sobie na to zwycięstwo.

Dopiero w teraz przy okazji meczu z Mistrzem Polski oficjalnie otwarto stadion w Niecieczy. Oficjalna inauguracja wypadła świętnie, było mnóstwo VIPów (Prezes Boniek, przedstawiciele rządu czy kościoła i wielu innych) i do tego miejscowi pokonali aktualnego Mistrza 2-1, tracąc gola w doliczonym czasie gry. Poniżej prezentujemy skrót ceremoni otwarcia i zapis pomeczowej konferencji.

Zacięty pojedynek stworzyli na Bronowicach piłkarze miejscowej Bronowianki z Podgórzem. W meczu padło, aż 5 bramek a sędziujący zawody Jarosław Jaźwiecki, pokazał, aż 3 czerwone kartki. Wszytkie czerwone kartonik zobaczyli gospodarze z czego dwa już w doliczonym czasie gry. Zawody miały bardzo ostry przebieg. Prowadzenie dla Podgórza uzyskał w 11 minucie strzałem z rzutu karnego Bańska. Wyrównał, również z karnego Hajduk. Goście okazali się jednak lepsi i do przerwy jeszcze dwukrotnie pokonali Janiszewskiego. W drugiej połowie, kontaktową bramkę dla Bronowianki zdobył Gzyl, ale gospodarzom nie udało się już wyrównać.

W pojedynku dwóch Orłów wyżej latał ten z Iwanowic. W meczu III rundy krakowskiego Pucharu Polski, goście z Iwanowic wygrali Bęble 4:0. Dwie bramki dla Orła zdobył Kubiak. Po jednym trafianiu zaliczyli Trzeciakiewicz i Ziarko.